Tragiczne wieści z warszawskiej Białołęki. W pożarze miejscowej stadniny zginęło kilka koni. Niestety, spośród zwierząt tylko jedno udało się uratować. Cały budynek bardzo szybko zajął się ogniem. Na miejscu interweniowało kilkanaście zastępów straży pożarnej.
Warszawa. Pożar stadniny koni na Białołęce
Jak podaje TVN Warszawa, służby otrzymały informację o pożarze w stadninie koni Huculski Raj na Białołęce w sobotę, 7 stycznia około godz. 15.30. Pożar był bardzo rozwinięty. Cały drewniany budynek był zajęty ogniem. Niestety, w środku były uwięzione zwierzęta. – Od właściciela usłyszeliśmy, że w budynku pozostało osiem koni. Jeszcze przed naszym przyjazdem udało mu się wyprowadzić jedno zwierzę – powiedział stacji Łukasz Płaskociński z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej. Niestety, reszty koni nie udało się uratować. W wyniku pożaru stadniny nie ucierpiał żaden człowiek. Z ogniem walczyło 14 zastępów straży.
Źródło: se.pl