Warszawa: mężczyzna z podejrzeniem koronawirusa uciekł ze szpitala, informuje portal Warszawa w Pigułce. Został ujęty przez policję na jednej ze stacji metra. Pięć kolejnych musiało zostać zamkniętych.
Jak podaje Fakt, Stacja Politechnika została zamknięta, po tym, jak zatrzymano tam mężczyznę z podejrzeniem koronawirusa. Pozostają również zamknięte stacje: Centrum, Pole Mokotowskie, Racławicka, Wierzbno. Nie wiadomo, jak długo potrwają utrudnienia, służby pracują na bieżąco.
Warszawa: metro zamknięte
Obecnie trwa dezynfekcja stacji metra Politechnika i pozostałych zamkniętych peronów. Na razie nie wiadomo, czy mężczyzna ma tylko podejrzenie zakażenia, czy też faktycznie był chory na koronawirusa. Ze wstępnych informacji podawanych przez Fakt, wynika, że mężczyzna po badaniu na obecność koronawirusa oddalił się ze szpitala. Nie jest potwierdzone, że chorował na chorobę COVID-19.
Jak podaje portal Warszawa w Pigułce, trwają ustalenia, czy zbiegły pacjent jechał pociągiem, czy dopiero zszedł na peron. Służby działają na bieżąco, a stacje są obecnie odkażane. Pociągi metra kursują w pętli Kabaty-Wilanowska i Świętokrzyska-Młociny. Trwa uruchamianie komunikacji zastępczej.
Według portalu Wawa Info, funkcjonariusze czekali na zjawienie się pogotowia wyposażeni we wszystkie możliwe środki bezpieczeństwa. Portal cytuje także rzeczniczkę Metra, Annę Bartoń.
– Nie mamy informacji, aby ktokolwiek z obsługi metra lub pasażerów miał kontakt z tą osobą – czytamy na Wawa Info.
Źródło: lelum.pl