Polska

W pożarze domu w Choroszczy zginęło troje dzieci. Burmistrz ogłosił trzydniową żałobę

W pożarze jednego z domów w Choroszczy zginęło troje dzieci. W związku z tym od 1 marca burmistrz miasta wprowadza trzydniową żałobę. Zaapelował też do mieszkańców o odwołanie wszystkich wydarzeń rozrywkowych.

Do pożaru domu jednorodzinnego w Choroszczy pod Białymstokiem (woj. podlaskie, pow. białostocki) doszło wieczorem 26 lutego. W domu znajdował się wtedy 45-latek i troje jego dzieci. Wcześniej między mężczyzną a jego żoną miało dojść do kłótni.

Choroszcz. Burmistrz miasta wprowadził trzydniową żałobę po pożarze, w którym zginęła trójka dzieci
28 lutego burmistrz Choroszczy Robert Wardziński przekazał kondolencje rodzinie zmarłych oraz poinformował o wprowadzeniu żałoby w mieście. „Informuję, iż w okresie od 1 do 3 marca 2023 roku, Zarządzeniem nr 466/2023, odwołałem organizowane przez Gminę Choroszcz oraz jednostki jej podległe, wydarzenia rozrywkowe, które w jakikolwiek sposób mogłyby naruszyć powagę i dramat sytuacji, w której znaleźli się Najbliżsi Ofiar, a wraz z nimi – cała nasza lokalna społeczność” – napisał burmistrz i zaapelował do mieszkańców o wstrzymanie się od udziału we wszelkich zabawach.

„W obliczu niewyobrażalnej tragedii, jaka wydarzyła się w naszej Gminie niedzielnego wieczoru 26 lutego 2023 roku – śmierci mieszkańców Choroszczy, w tym trójki dzieci, łącząc się w bólu z Rodziną Ofiar, proszę wszystkich: mieszkańców oraz podmioty funkcjonujące na terenie gminy Choroszcz o nieorganizowanie w najbliższym czasie zabaw, oraz innych wydarzeń o charakterze rozrywkowym” – napisał burmistrz Choroszczy.

Choroszcz. Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie pożaru domu

W pożarze domu, do którego doszło w niedzielę 26 lutego wieczorem, zginął 45-letni mężczyzna oraz trójka jego dzieci w wieku 3, 8 i 10 lat. Prokuratura Okręgowa w Białymstoku prowadzi śledztwo dotyczące zabójstwa, poprzez spowodowanie pożaru. Według głównej hipotezy to 45-latek podpalił dom. Obecnie śledczy czekają na opinie biegłych pożarnictwa oraz medycyny sądowej.

Zanim doszło do pożaru, policja otrzymała zgłoszenie, że w domu słychać awanturę. Wtedy też z domu miała wyjść żona mężczyzny, matka dzieci. Małżeństwo od dłuższego czasu borykało się z wieloma problemami. W sylwestra policja wyprowadziła mężczyznę w kajdankach z domu, natomiast 8 stycznia 45-latek miał grozić żonie, że popełni samobójstwo – o czym pisaliśmy w Gazeta.pl.

Źródło: gazeta.pl

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Matka zginęła na oczach swoich dzieci. Wjechał w nią tir. Tragedia w Piotrkowie

Dramatycznie rozpoczęła się niedziela w Piotrkowie Trybunalskim. Na ul. Rakowskiej 35-letnia kobieta, która wiozła dwoje…

1 miesiąc temu

Marek Piekarczyk wprost o emeryturze. Przyznano mu mniej niż 10 zł

Temat emerytur gwiazd nie przestaje zaskakiwać. Okazuje się, że wśród grona osób, którym przysługuje wyjątkowo…

1 miesiąc temu

Nie żyje uczestniczka „Kuchennych rewolucji”. „Nie ma takich słów, które złagodzą rozpacz”

Program "Kuchenne rewolucje" odmienił życia wielu właścicielom restauracji. Choć prowadząca program Magda Gessler wielokrotnie podnosiła…

1 miesiąc temu

Cristiano Ronaldo szczerze po meczu z Polską. Te słowa widział cały świat

Reprezentacja Polski przegrała 1:3 z Portugalią w ramach trzeciej kolejki Ligi Narodów UEFA. Biało-Czerwoni zagrali…

1 miesiąc temu

Alarm w kadrze po porażce z Portugalią! Złe wieści dla Michała Probierza, nie ma już komfortu

Po porażce reprezentacji Polski z Portugalią (1:3) trudno szukać powodów do zadowolenia, z kolei nie…

1 miesiąc temu

Niebezpieczna bakteria nad Bałtykiem. Nie żyją dwie osoby

Niepokojące wieści znad Bałtyku. Tuż przy granicy z Polską pojawiła się niebezpieczna bakteria. Zanotowano już…

3 miesiące temu