Biedronka wprowadziła w błąd tysiące klientów, zamieszczając nieprawidłowe informacje na etykietach niektórych owoców i warzyw. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów ostrzega klientów popularnej sieci supermarketów przed nieświadomymi zakupami. Według UOKiK doszło do naruszenia zbiorowych interesów konsumentów.
W ostatnim czasie odbyła inspekcja sklepów sieci Biedronka. Niestety okazało się, że niektóre owoce i warzywa na swoich etykietach miały wskazany inny kraj pochodzenia niż w rzeczywistości. Nierzetelne informacje zostały uznane za naruszenie. Zdaniem UOKiK każdy klient ma prawo do klarownych i prawdziwych informacji na temat produktów, które zamierza nabyć.
Biedronka wprowadziła w błąd klientów
Sieć sklepów Biedronka cieszy się szerokim zainteresowaniem ze względu na niskie ceny, jakie oferuje swoim klientom. Jednak oprócz korzystnych ofert, popularny supermarket ma wiele na sumieniu. Ostatnia inspekcja wykazała, że w Biedronce niektóre owoce i warzywa miały wskazany nieprawdziwy kraj pochodzenia, co uznano za poważne uchybienie.
– […] jak wynika ze skarg konsumentów potwierdzonych podczas kontroli Inspekcji Handlowej – w sklepach sieci handlowej Biedronka na wywieszkach pojawiały się nieprawdziwe informacje o kraju pochodzenia warzyw i owoców – inforumuje UOKiK, jak podaje bieznes.interia.pl.
W związku z wykrytymi nieprawidłowościami został wszczęty proces przeciwko właścicielowi sieci sklepów Biedronka, Jeronimo Martins Polska.
Biedronka poniesie ogromne straty?
Wszczęte postępowanie przeciwko Jeronimo Martins Polska może okazać się bardzo dotkliwe dla sieci supermarketów. Jeżeli okaże, się, że Biedronka celowo wprowadziła swoich klientów w błąd, za naruszenie może zapłacić równowartość 10% rocznego obrotu, informuje biznes.interia.pl.
Prezes UOKiK Tomasz Chróstny podkreśla, że w jego opinii informacja na temat pochodzenia produktu mogła być kluczową przesłanką decydującą o ostatecznym zakupie.
–Postawiłem spółce Jeronimo Martins Polska zarzut stosowania praktyki naruszającej zbiorowe interesy konsumentów poprzez wprowadzanie ich w błąd co do kraju pochodzenia owoców i warzyw. Dla wielu osób to kluczowa informacja, która mogła przesądzić o zakupie danego produktu – powiedział Chróstny, jak podaje biznses.interia.pl.
UOKiK apeluje, aby informować Inspekcję Handlową w przypadku kiedy produkty będą oznakowane nieprawidłowo.
Źródło: lelum.pl