Kacperek zaginął 27 kwietnia 2020 roku. 3,5-latek z Nowogrodźca zniknął podczas przebywania pod opieką ojca, poszukiwania trwały niemal dwa tygodnie. W sobotę 9 maja policjanci wyłowili ciało chłopca z pobliskiej rzeki Kwisy. Właśnie przedstawiono wstępne wyniki sekcji zwłok dziecka.
Kacperek zniknął 27 kwietnia 2020 roku, a poszukiwania dziecka trwały niemal dwa tygodnie. W sobotę 9 maja 2020 roku ciało chłopca wyłowiono z rzeki Kwisy w województwie dolnośląskim. Ujawniono wstępne wyniki sekcji zwłok 3,5-latka, którego zaginięciem żyła cała Polska.
Kacperek z Nowogrodźca został odnaleziony. W sobotę jego ciało wyłowiono z rzeki Kwisa
Sprawą zaginięcia 3,5-latka z Nowogrodźca w województwie dolnośląskim żyła niemal cała Polska. Poszukiwania dziecka zakończyły się w sobotę 9 maja, kiedy to służby wyłowiły ciało chłopca z lokalnej rzeki Kwisy. W poniedziałek 11 maja 2020 roku odbyła się sekcja zwłok Kacperka, ujawniono wstępne wyniki badań.
– Ze wstępnej opinii przekazanej przez biegłych wynika, że zgon chłopca nastąpił najprawdopodobniej na skutek utonięcia. Nie stwierdzono obrażeń, które mogłyby wskazywać na inną przyczynę śmierci lub udział osób trzecich – przekazała Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze po sekcji zwłok 3,5-letniego Kacperka.
Sekcję wykonano w Zakładzie Medycyny Sądowej we Wrocławiu, po zleceniu jej przez Prokuraturę Rejonową w Bolesławcu, która prowadzi dochodzenie w tej sprawie. Biegli wydadzą opinie końcową po przeprowadzeniu dalszych badań. Utonięcie było jedną z pierwszych i najbardziej prawdopodobnych przyczyn zaginięcia chłopca, które służby wskazywały od początku poszukiwań.
W chwili zaginięcia chłopiec znajdował się na terenie ogródków działkowych, gdzie przybywał pod opieką swojego ojca. W pewnym momencie dziecko miało zniknąć z oczu mężczyźnie i oddalić się w nieznanym kierunku. 34-latek, który znajdował się wówczas pod wpływem alkoholu, usłyszał zarzut narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, za co grozi mu do 5 lat więzienia.
– Ojciec w trakcie przesłuchania wyjaśniał, że stracił dziecko z oczu. Gdy nie mógł go odnaleźć, zawiadomił policję. Był pod wpływem alkoholu, badanie potwierdziło zawartość 0,7 promila. Mężczyzna został zatrzymany, ponieważ był poszukiwany do odbycia kary za przestępstwa przeciwko mieniu – przekazała Anna Kublik-Rościszewska, oficer prasowa bolesławieckiej policji.
Źródło: pikio.pl
