Polska

Tragiczny wypadek w kopalni. Nie żyje były zawodnik GKS-u Katowice

32-letni Damian Florek, były piłkarz GKS-u Katowice, zginął w tragicznym wypadku w kopalni Murcki-Staszic. 32-latek pracował jako górnik. Mężczyzna stracił przytomność na poziomie 900 metrów. Ratownikom nie udało się przywrócić mu funkcji życiowych. Klub GKS Katowice złożył kondolencje rodzinie mężczyzny.

Tragedia miała miejsce w czwartek, 21 lutego, 900 metrów pod ziemią, na pokładzie 510. Koledzy odnaleźli tam dwóch pracowników działu wentylacji – mężczyźni w wieku 32 i 36 lat nie dawali żadnych oznak życia. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził ich zgon. – Wszystko wskazuje na to, że znaleźli się w atmosferze niezdatnej do oddychania. W kopalni nie odnotowano żadnego wstrząsu. Teraz należy wyjaśnić, dlaczego do tego doszło – mówił w rozmowie z Fakt24 Tomasz Głogowski, rzecznik Polskiej Grupy Górniczej (której częścią jest kopalnia).

Jak się okazało, jeden ze zmarłych górników to 32-letni Damian Florek, były piłkarz GKS-u Katowice.Klub złożył kondolencje rodzinie piłkarza.

„Z przykrością przyjęliśmy informację o śmierci Damiana Florka – byłego piłkarza GKS-u Katowice. W imieniu całego Klubu składamy rodzinie i bliskim najszczersze kondolencje” – przekazał na Twitterze katowicki klub.

Jak poinformowała Polska Agencja Prasowa, dwaj górnicy w ogóle nie powinni wchodzić w rejon, gdzie doszło do wypadku. Dopiero na niedzielę było planowane sprawdzenie chodnika pod kątem nadawania się do użycia. W takich akcjach górnikom towarzyszą zespoły ratownicze.

Florek był wychowankiem GieKSy, a do pierwszego składu drużyny załapał się w sezonie 2006/2007. Nie udało mu się jednak zrobić kariery piłkarskiej, dlatego zajął się górnictwem. Klub GKS Katowice na zawsze pozostał bliski jego sercu.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close