Polska

Tragiczna śmierć 3-miesięcznej Basi. Lekarki i pielęgniarka stanęły przed sądem

Ta sprawa wstrząsnęła całą Polską. 3-miesięczna Basia zmarła w Szpitalu im. Żeromskiego w Krakowie, po tym jak podano jej nieodpowiednią substancję. Czy rodzice dziewczynki w końcu doczekają się sprawiedliwości? Do sądu trafił właśnie akt oskarżenia. Śledczy skierowali go przeciwko dwóm lekarkom i pielęgniarce z krakowskiej lecznicy.

Przełom w głośnej sprawie śmierci 3-miesięcznej Basi w Szpitalu Żeromskiego w Krakowie. Do sądu wpłynął akt oskarżenia przeciwko dwóm lekarkom i pielęgniarce. Dziewczynka zmarła w lipcu 2016 roku, po tym, jak w jej organizmie znalazła się śmiertelna dawka chlorku potasu.

3-miesięczne dziecko cierpiało na problemy żołądkowo – jelitowe. Lekarze uspokajali rodziców, że dolegliwość jest niegroźna, a Basia wyjdzie ze szpitala po kilku dniach. Medycy nawadniali je dożylnie, włączyli też antybiotyk. Gdy wyniki Basi nie poprawiały się jedna z lekarek, zleciła pielęgniarce, by ta podała dziecku do kroplówki chlorek potasu (zamiast chlorku sodu). Dawka okazała się śmiertelna. Trucizna najprawdopodobniej doprowadziła do do zatrzymania akcji serca. Teraz kobiety odpowiedzą przed sądem za nieumyślne spowodowanie śmierci.

Miesiąc po tragicznej śmierci małej Basi stanowisko stracił Zbigniew Król – ówczesny dyrektor szpitala im. Żeromskiego w Krakowie. Mimo to przekonywał on, że śmierć Basi była „nieszczęśliwym wypadkiem” i wydarzenie to nie miało żadnego wpływu na jego odejście. Po tragedii w szpitalu przeprowadzono szereg kontroli. Placówkę sprawdzali m.in. wojewódzcy i krajowi konsultanci w dziedzinach pediatrii i pielęgniarstwa pediatrycznego.

Podczas tych kontroli władze Szpitala im. Żeromskiego zostali upomniani min. za fatalną organizację pracy na oddziale chorób zakaźnych ,braki w wyposażeniu i zły stan szpitalnych sal.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close