Polska

Tragedia wstrząsnęła Pomorzem, szaleniec wsiadł w samochód i ruszył. Nie oszczędzał nikogo, najgorsze zrobił jednak wcześniej

Niewyobrażalne wiadomości ze spokojnej na co dzień miejscowości. Nikt nie był w stanie przewidzieć, że rozegrają się tam sceny rodem z najgorszego koszmaru. Szczegóły całego zdarzenia zwyczajnie odbierają mowę.

Wsiadł za kierownicę i ruszył, nie oszczędzał nikogo. Potworne wiadomości z Pomorza

Jak możemy dowiedzieć się z informacji udostępnionych na Facebooku przez OSP Pszczółki, do zdarzenia doszło 26 marca ok. godziny 12:40 w Pruszczu Gdańskim. Wówczas służby zostały poinformowane o szalonym kierowcy, który bezlitośnie pędził z zatrważającą prędkością, potrącając przypadkowe osoby spacerujące na chodniku. Sprawcą całego zdarzenia jest 36-letni mężczyzna, z kolei ofiarami całego zdarzenia ciężarna 21-latka oraz 18-latek, który spacerował w tamtej chwili z 6-miesięcznym dzieckiem w wózku. Poszkodowani trafili do szpitala, gdzie po wstępnej obserwacji ich stan został uznany za dobry. To jednak nie koniec dramatycznych doniesień.

– O godz. 12:40 Zastępy GBA i SLRt zostały zadysponowane do potrącenia pieszej w miejscowości Kolnik, sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia. Poszkodowana kobieta w ciąży została zaopatrzona przez ZRM i przetransportowana do szpitala. Po około 40 minutach kiedy strażacy już powrócili do koszar, ponownie zadysponowano zastęp GBA. Sprawca potrącenia w Kolniku, w trakcie ucieczki ponownie potrącił przechodnia spacerującego z dzieckiem w miejscowości Osice, następnie zranił ostrym narzędziem jednego ze świadków chcącego go zatrzymać. Swój szaleńczy rajd zakończył pod miejscowością Giemlice, uderzając w samochód dostawczy i z powodu utraty panowania nad pojazdem spowodował dachowanie swojego pojazdu – czytamy w poście, w którym poinformowano również, że wraz z kierowcą rannych w całym zdarzeniu zostało 5 osób.

Mieszkańcy są wstrząśnięci zachowaniem 36-latka, tłumacząc, że nigdy nie przejawiał agresji. Tymczasem „Fakt” skontaktował się z miejscową policją, która zrelacjonowała, że z wstępnych ustaleń wynika, jakoby do dramatycznego czynu miała pchnąć sprawcę uprzednia kłótnia z partnerką. Mężczyzna został zatrzymany i w chwili obecnej w areszcie oczekuje na dalszy rozwój prowadzonego dochodzenia.

– Zatrzymany mężczyzna znajduje się w dyspozycji policji. Czynności z jego udziałem najprawdopodobniej zostaną przeprowadzone w sobotę. Przed postawieniem zarzutów potrzebna jest bowiem opinia biegłych dotycząca spowodowanych przez niego obrażeń – mówi dla „Faktu” prok. Mariusz Duszyński z prokuratury okręgowej w Gdańsku.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close