Dramat, który rozegrał się w Poniedziałek Wielkanocny w Szymbarku, wstrząsnął całym krajem. Samochód osobowy wjechał w idącą poboczem grupę młodych osób. Kierujący nim uciekł z miejsca zdarzenia. W wypadku zginęła 19-letnia Daria, która wracała ze znajomymi z dyskoteki. Jej bliscy nie mogą pogodzić się ze straszną tragedią. W poniedziałek po południu policja poinformowała, że w sprawie zatrzymano 22-latka.
Do zdarzenia doszło 18 kwietnia ok. godziny 4:00 nad ranem. Poboczem jednej z ulic w Szymbarku (woj. pomorskie) szła 6-osobowa grupa osób. W pewnym momencie uderzył w nią kierowca audi A3. Sprawca nie udzielił pomocy poszkodowanym, uciekł z miejsca zdarzenia.
Daria zginęła przez pirata drogowego
W wyniku wypadku śmierć na miejscu poniosła 19-letnia Daria, a 4 inne osoby zostały ranne. Młodzi wracali pieszo z dyskoteki „Kotwica”. W grupie był także chłopak tragicznie zmarłej nastolatki, który jako jedyny nie odniósł obrażeń. Jak przekazała w rozmowie z „Super Expressem” siostra ofiary, pani Marlena, młodzi szli gęsiego, nie stwarzając zagrożenia na drodze.
Nie wiadomo tak naprawdę, z którego kierunku nadjechało to audi. Nie wiemy, kogo ten samochód potrącił najpierw. (…) Jakaś dziewczyna krzyczała w kierunku kierowcy imię „Jakub!” – powiedziała kobieta.
Pani Marlena ma wielki żal do kierowcy. Uważa, że gdyby mężczyzna zachował się inaczej i pomógł poszkodowanej, dziewczyna być może miałaby szanse na przeżycie. Po wypadku na miejsce zdarzenia podjechał znajomy siostry ofiary, który próbował jej pomóc, jednak było już za późno.
Mój znajomy ją reanimował, robił, co mógł, ale nie czuł już tętna – siostra 19-latki powiedziała tabloidowi.
19-latka miała przed sobą wspaniałą przyszłość
Bliscy wspominają Darię jako pogodną, pracowitą i zawsze uśmiechniętą dziewczynę. 19-latka niedawno zaczęła nową pracę w salonie fryzjerskim w Kościerzynie, z której była bardzo zadowolona. Miała też ukochanego partnera, snuła z nim plany na przyszłość, które zostały nagle bezpowrotnie przekreślone przez pirata drogowego.
Związek z Filipem trwał krótko, ale planowali już wiele rzeczy. Jeszcze wczoraj była u mnie w gościach, mówiła, że Filip szukał jakiegoś lokum do kupienia czy wynajęcia dla nich. (…) Wszystko jej się dobrze układało, a tu taka tragedia! – pani Marlena przekazała w rozmowie z „Faktem”.
Po godzinie 17:00 w poniedziałek Komenda Powiatowa Policji w Kartuzach poinformowała na Facebooku, że na terenie powiatu kościerskiego zatrzymano 22-letniego mężczyznę podejrzanego o spowodowanie wypadku. Policja pod nadzorem prokuratora kontynuuje ustalanie dokładnych okoliczności zdarzenia.
Źródło: o2.pl