Pobite dziewięciomiesięczne dziecko trafiło do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi – podaje „Fakt”. Jak donosi dziennik, sprawą zajmuje się prokuratura w Tomaszowie Mazowieckim.
Do dramatu doszło w niedzielę 14 maja. Według nieoficjalnych ustaleń „Faktu”, dziecko pochodzi z wielodzietnej rodziny. Gdy do domu rodzinnego przyjechał patrol policji, znajdował się tam między innymi dziewięcioletni chłopiec. – Na miejscu zastaliśmy rodziców i dwoje dzieci – powiedział asp. sztab. Grzegorz Stasiak z policji w Tomaszowie Mazowieckim w rozmowie z dziennikiem. Policja ma podejrzenia w sprawie osoby, która mogła dopuścić się pobicia dziecka.
Pobite dziecko w Tomaszowie Mazowieckim. Stan dziewięciomiesięcznego niemowlęcia jest dobry
Dziewięciomiesięczne niemowlę ze śladami pobicia trafiło na oddział chirurgii do Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi. Rzecznik placówki Adam Czerwiński w rozmowie z Onetem potwierdzi, że w niedzielę do szpitala matka przywiozła dziewięciomiesięczne dziecko. „Na ciele małego pacjenta są siniaki – urazy, których samo dziecko nie mogłoby sobie wyrządzić – dlatego zgodnie z procedurami szpital skontaktował się w tej sprawie między innymi z policją” – czytamy na stronie portalu. Dziecko jest w dobrym stanie i nie zagraża mu niebezpieczeństwo. We wtorek ma zostać wypisane z placówki.
Źródło: gazeta.pl
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji (MSWiA) wprowadziło nowe regulacje, które nakładają obowiązek montażu autonomicznych czujek…
Tragiczne wieści po zatruciu chlorem ośmiorga dzieci na basenie w Ustce. Eska informuje, że kolejny…
Miłosne perypetie Jarusia z “Chłopaków do wzięcia” są bardzo przewrotne. Uczestnik kultowego programu najpierw długo…
Krzysztof Ibisz postanowił podzielić się z fanami kilkoma ważnymi nowinami. Prezenter przy okazji zdradził płeć…
Wokół Ivana Komarenko w ostatnich latach narasta coraz więcej kontrowersji. Muzyk najpierw sprzeciwiał się szczepieniom…
Podobnie jak żona nie doczekał ukarania winnych śmierci ich syna Piotra, najmłodszej ofiary stanu wojennego…
Leave a Comment