Polska

Tłumy zebrały się, aby pomóc w zalanym schronisku

Schronisko dla psów zostało poważnie zagrożone przez powodzie. Właściciele schroniska mają problem, strażacy uwijają się jak mrówki. Żeby pomóc bezdomnym psom, zmotywowali się także okoliczni mieszkańcy oraz internauci.

Schronisko w Mielcu ucierpiało przez lokalne powodzie. W stanie poważnego zagrożenia znalazły się mieszkające tam psy. Właściciele schroniska wystosowali prośbę na facebooku o pomoc w ratowaniu zagrożonych zwierząt. Reakcja okolicznych mieszkańców i internautów zaskoczyła nawet ich samych.

Schronisko ewakuowane z pomocą okolicznych mieszkańców

Na fanpage’u schroniska w Mielcu poproszono o koce i kołdry, żeby przygotować psom nowe posłania, gdyż te zalane wodą nie będą się już do tego celu nadawały. Została również zamieszczona prośba o adoptowanie szczeniaków i starszych zwierząt. Z racji tego, że obecnie schronisko jest zalane, podano także miejsca zbiórki.

Jak się później okazało – nie tylko schronisku w Mielcu jest zagrożone. Zalało także te znajdujące się w Wadowicach. Jak poinformowali właściciele na swoim fanpage’u – zalało magazyn z karmą dla psów, a na miejsce da się dotrzeć jedynie łodzią.

Po jakimś czasie poinformowano na facebooku, że poszukiwane są osoby do ewakuacji schroniska. Psy transportowano łodzią, później zabierano je prywatnymi samochodami. W końcu napisano, że udało się ewakuować wszystkie psy, które miały być dostarczane do schroniska w Mielcu.

Część psów z racji braku miejsca w okolicznych schroniskach trafiła do domów tymczasowych.

– Jedziemy do domu, już nie wróci do schroniska – napisała jedna z internautek zamieszczając zdjęcia z psem.

Jednak niektórzy zdecydowali się zatrzymać psy z schroniska na dłużej – w wyniku akcji niektóre psy doczekały się w końcu adopcji.

Zbiórka dla schroniska przekroczyła wszelkie wyobrażenia

Na portalu internetowym „Ratujemy Zwierzaki” zamieszczono informację o organizowaniu zbiórki pieniędzy na pokrycie strat, jakie poniosło schronisko w ramach powodzi. Założony cel (50 tysięcy złotych) udało się osiągnąć zaledwie w półtorej godziny. Co ciekawe, zebrana suma dalej rośnie. Obecnie jest to ponad 460% założonej kwoty, czyli ponad 230 złotych.

Wysokość strat, jakie poniosło schronisko, wciąż jest nieznana. Właściciele dziękują za wsparcie i apelują o dalsze wspomaganie inicjatywy.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close