Polska

Szokujące sceny w szkole. Uczeń przystawił nauczycielowi broń do głowy

Do skandalicznej sytuacji doszło w Zespole Szkół Politechnicznych w Głogowie (woj. dolnośląskie). Podczas jednej z lekcji uczeń wycelował w kierunku nauczyciela pistolet na kapiszony, mówiąc: „Miała być piąteczka”. Na koniec wycelował atrapę w sufit i pociągnął za spust…

Szokujące sceny w szkole. Uczeń przystawił nauczycielowi broń do głowy

Szokujące sceny rozegrały się w Zespole Szkół Politechnicznych w Głogowie w miniony czwartek, 30 stycznia. Jak podaje portal myglogow.pl, uczeń przyniósł atrapę pistoletu do szkoły i podczas jednej z lekcji wstał, zaczął chodzić po klasie, a potem przystawił nauczycielowi do głowy broń. Nastolatek miał odgrywać sceny z filmu „Taksówkarz”.

– Słyszałem, że miała być piąteczka – żartował. Następnie wycelował pistolet w sufit i pociągnął za spust. Pistolet był na kapiszony.

Cała sytuacja została nagrana, a film trafił do sieci. Nagranie krążyło po sieci, ale wkrótce zostało usunięte. Sprawą zajęła się dyrekcja.

– Do szkoły od razu zostali wezwani rodzice tego ucznia – powiedział Paweł Korzeń, dyrektor ZSP, w rozmowie z portalem myglogow.pl.

Dyrektor wyjaśnił, że uczeń był pełnoletni. – Okazał skruchę, przepraszał. Tłumaczył się, że to był tylko głupi żart. Wcześniej nie było z nim problemów wychowawczych. Został ukarany naganą dyrektora – podkreślił.

W klasie odbyła się też specjalna lekcja wychowawcza.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close