Światełko do nieba 2021 jest na ustach wszystkich, którzy śledzą finał WOŚP. Fundacja Jurka Owsiaka zafundowała dzisiaj niezwykłe widowisko w centrum Warszawy!
Finał WOŚP inny niż zwykle
Co roku Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy wysyłała w niebo dziesiątki fajerwerków. Jednakże z powodu pandemii w tym roku miało być inaczej. Jak? Oficjalny komunikat WOŚP głosił:
Fundacja WOŚP bezpośrednio organizuje jedno tylko wydarzenie – koncert główny, który odbędzie się na Placu Bankowym w Warszawie. Również w tym roku „Światełko do Nieba” nie będzie miało formy tradycyjnego pokazu sztucznych ogni – tym razem mamy dla Was wyjątkową niespodziankę! Bądźcie z nami podczas transmisji 29. Finału i wyczekujcie niespodzianki w niedziele w okolicach godz. 20:00.
Piotr Halicki wywiadzie dla Onetu podpytywał Jurka Owsiaka, jak ma wyglądać tegoroczne światełko. Jednak prezes fundacji WOŚP nie chciał zdradzić tajemnicy.
To jeszcze niespodzianka. Kolejny raz nie będziemy strzelać fajerwerkami, ale to, co zaplanowaliśmy, będzie równie spektakularne i dostępne nie tylko dla warszawiaków, ale dla wszystkich, którzy będą z nami przede wszystkim przed ekranami. Mam nadzieję, że znów wszystkich zaskoczymy
– mówił Owsiak.
Światełko do nieba 2021 – jak wyglądało w tym roku?
WOŚP o 20:00 odpalił swoje „światełko do nieba”. I zaskoczył wszystkich, albowiem był to pokaz nie tyle sztucznych ogni, co iluminacji świetlnej oraz wulkanów ognia! Do tego przy ostrych brzmieniach muzyki metalowej.
Choć całość na żywo mogli zobaczyć wyłącznie warszawiacy, dzięki wielu transmisjom on-line i TVN także inni mieli możliwość cieszenia się tym wspaniałym widowiskiem. Pomimo pandemii Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy dała radę!
Światełko do nieba 2021 dało radę czy woleliście klasyczne fajerwerki?
Źródło: popularne.pl
