Polska

Straszne. Malutkie dziecko wypadło z okna, dramat w Koninie

Maleńkie dziecko wypadło z okna bloku mieszkalnego. Wokół okolicznych mieszkańców, którzy na własne oczy widzieli potworne zdarzenie, zaczął narastać strach. Na miejscu zjawiła się policja, która od razu wszczęła śledztwo.

14-miesięczne dziecko trafiło do szpitala po tym, jak wypadło z okna mieszkania swoich rodziców. Aż trudno uwierzyć w tragedię, jaka rozegrała się w Koninie. Chwilę po wypadku zjawiły się odpowiednie służby, które nie tylko zajęły się poszkodowanym maleństwem, ale również wszczęły dochodzenie w sprawie dokładnych przyczyn zdarzenia.

Małe dziecko wypadło z okna

Do zdarzenia doszło w sobotę około godziny 12:00 w Koninie w województwie wielkopolskim. Miejscowa policja otrzymała zgłoszenie, w którym poinformowano, że nieco ponad roczna dziewczynka wypadła z okna znajdującego się na drugim piętrze budynku. Zaledwie kilka minut po otrzymaniu informacji na miejscu zjawił się radiowóz policyjny oraz karetka pogotowia.

– Otrzymaliśmy informację, że z wysokości trzeciej kondygnacji budynku – drugiego piętra mieszczącego się nad lokalami usługowymi – wypadła 14-miesięczna dziewczynka – mówi st. sierż. Adrianna Karwowska–Kuna z Komendy Miejskiej Policji w Koninie.

Ratownicy medyczni od razu zajęli się poszkodowaną, udzielając jej niezbędnej pomocy, po której mogli przetransportować ją do szpitala. Jak możemy się dowiedzieć, dziewczynkę przewieziono do placówki w Poznaniu, gdzie trafiła pod opiekę lekarzy. Nie pojawiło się jednak zbyt wiele szczegółowych informacji na temat jej stanu zdrowia.

Śledztwo w toku

Policja od razu wszczęła śledztwo, zaczynając od ustalenia dokładnych okoliczności zdarzenia. Przesłuchani zostali nie tylko świadkowie wypadku, ale również rodzice dziecka, których także przebadano alkomatem. Badanie wykazało, że w chwili tragedii oboje byli trzeźwi.

Wciąż jednak nie udało się ustalić, w jaki dokładnie sposób doszło do wypadku z udziałem nieco ponad rocznego maleństwa. Jak podaje sierżant Karwowska, prokuratura prowadzi dochodzenie pod kątem narażenia dziecka przez opiekunów na bezpośrednią utratę zdrowia lub życia. Choć zdarzenie mogło być jedynie nieszczęśliwym wypadkiem wynikającym z chwilowej nieuwagi rodziców, nie jest do końca pewne, czy nie poniosą za to konsekwencji. Może grozić im nawet od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close