20 kwietnia 2023 r. w wieku prawie 101 lat zmarła Stanisława Kuźniar, krewna rodziny Józefa i Wiktorii Ulmów oraz matka chrzestna ich synka Władzia, który zginął w wieku pięciu latek. O śmierci pani Stanisławy poinformował jej bratanek Mateusz Szpytma, wiceprezes Instytutu Pamięci Narodowej.
Stanisława Kuźniar, z domu Szpytma urodziła się w Markowej 23 sierpnia 1922 r. Jej mama zmarła, gdy Stanisława miała cztery lata. Wkrótce jej ojciec poślubił Marię, siostrę Wiktorii Ulmy.
Jak powiedział w rozmowie z KAI ks. prałat Józef Bar, delegat biskupi w procesie beatyfikacyjnym rodziny Ulmów, pani Stanisława „znała rodzinę Ulmów osobiście, nie tylko jako ich krewna, ale bardzo się z nimi przyjaźniła. Była częstym gościem w ich domu, pomagała w opiece nad dziećmi, zwłaszcza w okresie połogu Wiktorii”.
Gdy 5 grudnia 1938 r. na świat przyszedł syn Wiktorii, Władysław, Ulmowie poprosili ją, aby została jego matką chrzestną.
Było między nami pokrewieństwo, ale i koleżeństwo. Wiktoria była dobrą kobietą. Józef też był dobry i bardzo pracowity. Uczył ludzi szczepić drzewka, pomagał sprowadzać nasiona. Był dobry dla żony i dla dzieci. Ludziom pomagał. Dzieci też grzeczne były. To była pobożna rodzina
– powiedziała w marcu 2023 r. pani Stanisława podszas rozmowy z Pawłem Bugirą z portalu KAI. Była to jej ostatnia wypowiedź dla mediów.
8⃣1⃣ lat temu przyszedł na świat Władzio #Ulma, jedno z sześciorga dzieci Wiktorii i Józefa z Markowej.
Na zdjęciu mały Władzio z żyjącą jeszcze matką chrzestną Stanisławą Kuźniar/ Zbiory cyfrowe MPRŻ pic.twitter.com/w6kzIomhJa
— Muzeum Polaków Ratujących Żydów (@MuzeumMarkowa) December 5, 2019
Zbrodnia w Markowej
Pani Stanisława była jedną z pierwszych osób, które przyszły do domu Ulmów po tym, jak zostali zamordowani. — Jak tam przyszłam, to wszystko było we krwi, ściany i powała były okrwawione, bo tych Żydów zabili na strychu, a Ulmów przed domem. W domu wszystko było porozwalane. Na całej podłodze leżały zdjęcia, które robił Józef. Szafki, łóżka — wszystko było splądrowane. Widać, że hitlerowcy szukali kosztowności, tylko tam nie było co szukać. Dom był ubogi, było łóżko, stół, szafka — opowiedziała.
Dodała też, że nikt nie był w stanie pojąć, dlaczego nie Niemcy nie oszczędzili dzieci. — Niemiec to tłumaczył: żeby wioska nie miała z nimi kłopotu. Jaki kłopot? — nie mogła zrozumieć pani Stanisława nawet po tylu latach.
Stanisława Kuźniar nie żyje
W ostatnim pytaniu dziennikarz zapytał panią Stanisławę, jak przyjęła wiadomość, że rodzina Ulmów będzie ogłoszona błogosławionymi.
Na początku wzruszyło mnie to bardzo, ale nie wierzyłam, że do tego dojdzie. A teraz cieszę się, że to już niedługo
— powiedziała.
17 grudnia 2022 r. papież Franciszek zatwierdził dekret o męczeństwie całej rodziny Ulmów. Ich beatyfikacja odbędzie się 10 września 2023 r. w Markowej. Niestety pani Stanisława jej nie doczekała.
Źródło: fakt.pl