Grób powinien być symbolem zwieńczającym życie, więc rodziny zmarłych gromadzą się na cmentarzach, pielęgnują nagrobki i odmawiają modlitwy zgodnie ze swoją wiarą. Śmiercią małej Madzi, półrocznej dziewczynki z Sosnowca żyła cała Polska. Wiemy, jak wygląda jej grób. Niestety, rodzina nie może często go odwiedzać.
Grób malutkiej Madzi od momentu jej pochówku był pokryty setkami zniczy i kwiatów. Niestety – jak informuje portal se.pl, wszystko się zmieniło. O tragedii już zapomniano, a sama rodzina rzadko pojawia się na cmentarzu – portal wyjawia powody.
Grób małej Madzi z Sosnowca
Tragedia, która wydarzyła się w 2012 roku, wstrząsnęła całą Polską. Matka małej Madzi zgłosiła na policję, że została ogłuszona, a gdy się ocknęła, jej córki już nie było. Tysiące ludzi zaangażowało się w poszukiwania małej dziewczynki. Do akcji wkroczył sam Krzysztof Rutkowski.
Po dniach poszukiwań i dramatycznych apelach rodziny na jaw wyszła okrutna prawda. Matka dziecka przyznała się do zabójstwa małej Madzi. W miejscu, gdzie odnaleziono jej ciało, pojawiły się setki kwiatów, zniczy i zabawek. Teraz jej grób wygląda zupełnie inaczej.
Jak wygląda teraz grób małej Madzi?
Jak donosi se.pl, grób tragicznie zmarłej dziewczynki wygląda zupełnie inaczej niż kilka miesięcy po tragedii. Wypalone znicze, stare wiązanki. Po świeżych kwiatach niestety nie ma już śladu. Jak informuje portal, powodem jest to, że rodzina Magdaleny W. wyjechała przed laty za granicę i rzadko pojawia się w kraju. Ojciec Madzi także nie mieszka już w kraju.
Dziecko upamiętnia obecnie tabliczka na nagrobku, dziewczynka obchodziłaby w tym roku swoje 8 urodziny. Według doniesień se.pl wiązanka i znicze pochodzą jeszcze z okresu Bożego Narodzenia, kiedy to ojciec i dziadkowie dziewczynki zapewne byli tam ostatni raz.
1
2
Mała Madzia została brutalnie zabita przez matkę.
3
Grób jest rzadko odwiedzany przez rodzinę.
Źródło: lelum.pl
