Koronawirus jeszcze oficjalnie nie dotarł do Polski, ale w sklepach już zaczyna brakować mydeł i żeli antybakteryjnych. Lekarze nie mają wątpliwości, że dokładne mycie rąk i unikanie dotykania nimi twarzy to jedna z najlepszych metod do walki z tym wirusem, który rozprzestrzenia się na podobnej zasadzie jak sezonowa grypa.
W internecie krążą zdjęcia pustych półek w Rossmannie, największej drogeryjnej sieci w Polsce. By zweryfikować te doniesienia, zapytaliśmy o sytuację internautów. I faktycznie, wielu potwierdza, że w sklepach brakuje mydła i żeli antybakteryjnych. Ale nie wszędzie.
– No, nareszcie! Więcej ludzi będzie dbać o siebie, bo nieraz w sklepie nie idzie wytrzymać i nie tylko chodzi o ręce – komentuje na Facebooku pani Jolanta.
I faktycznie, ma dużo racji. Polakom mycie rąk na pewno nie zaszkodzi. Z badań wynika, że myjemy je zdecydowanie zbyt rzadko. Blisko połowa Polaków nie myje rąk po skorzystaniu z toalety, a co piąta osoba nie myje ich po powrocie do domu (badanie Medexpress). Co dziesiąta osoba nie myje ich nawet po skorzystaniu z toalety publicznej (badanie Katrin).
Tymczasem mycie rąk może uratować nie tylko przed koronawirusem, ale też salmonellą, grypą, biegunką, zatruciem pokarmowym czy WZW typu A.
Czy w Polsce zabraknie żeli antybakteryjnych?
Temat na razie śmieszy, ale pewnie przestanie śmieszyć, jeśli w Polsce powtórzy się na przykład włoski scenariusz, gdzie stwierdzono już ponad tysiąc przypadków choroby wywołanej przez koronawirusa. Sklepowe półki świecą pustkami, szczególnie brakuje żeli antybakteryjnych, maseczek ochronnych i żywności. Opustoszałe półki to też częsty obrazek w Niemczech, gdzie stwierdzono kilkanaście przypadków zachorowań.
Jak podaje Deutsche Welle w związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa, niemieckie sklepy zanotowały wzrosty w obrotach o nawet 40 proc. Wynikają one prawdopodobnie z tego, że w obawie przed epidemią, Niemcy zaczęli robić zapasy. Z półek sklepowych znikają takie artykuły jak mydło, papier toaletowy czy konserwy.
Rossmann przyznaje, że te produkty cieszą się ostatnio wyjątkową popularnością. A przedstawiciele sieci dodają, że Rossmann dokłada wszelkich starań, aby niczego na półkach nie brakowało.
Czy warto robić zapasy?
Co do maseczek, zdania są podzielone. Służby podkreślają, że maseczki mogą się przydać, szczególnie, gdy opiekujemy się chorą osobą, czy sami jesteśmy nosicielem i nie chcemy narażać na zarażenie (np. poprzez kichnięcie) innych osób.
Jeśli chodzi o żywność, warto mieć jakieś zapasy na wypadek, gdy trzeba byłoby podjąć decyzję o poddaniu się samokwarantannie.
Żele antybakteryjne i mydła to zalecany sposób walki z rozprzestrzenianiem się epidemii. Oprócz częstego mycia rąk lekarze zalecają unikanie dotykania rękami twarzy.
Kiedy powinno się myć ręce?
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca dokładne i regularne mycie dłoni wodą z mydłem, które powinno trwać co najmniej jedną minutę, w następujących sytuacjach: po przyjściu do domu z zewnątrz, po wyjściu z toalety, przed posiłkiem oraz wtedy, kiedy są wyraźnie zabrudzone.
Epidemia koronawirusa. Lista produktów, które mogą się przydać:
W Niemczech Urząd Ochrony Ludności i Pomocy na Wypadek Katastrof (BBK) przygotował listę produktów, które mogą się przydać w przypadku różnych scenariuszy rozprzestrzeniania się epidemii.
Co warto kupić na zapas (radzi niemiecki Urząd Ochrony Ludności i Pomocy na Wypadek Katastrof)?
3,5 kg zbóż, produktów zbożowych, chleba, ziemniaków, makaronu i ryżu
2,5 kg owoców w puszkach lub słoikach i orzechów
4 kg suchych roślin strączkowych i warzyw w puszkach lub słoikach
2,6 kg mleka i produktów mlecznych
1,5 kg mięsa, ryb i jajek, ewentualnie jajek w proszku (świeże jajka mają trwałość kilka dni, proszek kilka lat)
0,4 kg tłuszczu i olejów
Urząd radzi także, by mieć pod ręką gotowe dania, np. zupki w proszku, czekoladę, słone przekąski, suchary. Warto jest także zaopatrzyć się w miód, cukier, mąkę.
Oprócz tego należy uzupełnić domową apteczkę. Mieć w szufladzie niezbędne leki, płyn do dezynfekcji ran, bandaże, plastry.
W każdym domu powinny znaleźć się również baterie, latarka, kuchenka kempingowa, zapałki oraz świece.
1
Nasi czytelnicy przesłali nam zdjęcia pustych półek, głównie z Polski i Niemiec.
2
Nasi czytelnicy przesłali nam zdjęcia pustych półek, głównie z Polski i Niemiec.
3
Nasi czytelnicy przesłali nam zdjęcia pustych półek, głównie z Polski i Niemiec.
4
Nasi czytelnicy przesłali nam zdjęcia pustych półek, głównie z Polski i Niemiec.
Źródło: fakt.pl