Samotne, pracujące matki czują się dyskryminowane. Rząd planuje dać emerytury matkom, które urodziły czwórkę dzieci. Nie muszą one mieć przepracowanego ani jednego dnia.
Samotnie wychowujące mamy poczuły się pominięte w tej kwesti.
W internecie zrobiło się gorąco…
Do redakcji zaczęło przychodzić sporo listów od rozżalonych matek:
“Pracuję siedem dni w tygodniu i właśnie dlatego, że poczuwam się do odpowiedzialności za swoje dzieci, nasze państwo ukarało mnie utratą wszystkich dodatkowych środków finansowych.”
W innym liście od rozżalonej matki czytamy, że tu nie chodzi o zazdrość:
“Nie jestem zła, że inni mają/dostają, jedynie czuję się zupełnie zapomniana i niedoceniana przez państwo.”
W listach od samotnych matek, które publikujemy poniżej, przewija się wątek pominięcia przez rząd, chociażby w programie 500 plus. Według przepisów samotne pracujące matki z jednym dzieckiem nie dostają na nie pieniędzy, jeśli próg finansowy przekroczą choćby o kilkanaście złotych.
“Bogaci dostają przy drugim dziecku 500+. Im dochodu się nie liczy. A czy jedyne dziecko jest nie dzieckiem? Ma na wszystko? Nie ma! Nie u samotnych” – przekonuje w jednym z listów inna nasza czytelniczka.
Kilka miesięcy temu nakładem wydawnictwa Faktoria ukazała się książka “Życie nie jest czarno-białe. Historie samotnych rodziców”. To niewielka, ale ważna publikacja. Napisana przez psychoterapeutkę, autorkę bloga “Melisa obowiązkowo. Z notatnika samotnego rodzica”. Autorka, samotna matka dwóch nastolatek, we wstępie do publikacji zauważa, że rozwód to moment, kiedy rodzinna intymność staje się tematem do dyskusji, bywa, że również moralnego osądu.
– Rozwodząc się, masz nową rolę w rodzinie i w społeczeństwie. Jesteś rozwodnikiem, samotnym ojcem. Jesteś rozwódką, samotną matką. Jakieś skojarzenia? Prawdopodobnie negatywne. Jesteśmy w społecznym odbiorze tymi, którym się nie udało – czytamy.
O tym “napiętnowaniu” wspominają też autorki listów. Jedna z nich prosi, aby w samotnych matkach dostrzec coś więcej, nie tylko, że “to ta, której się nie udało”. Pisze:
Samotna matka jest prawdziwym wzorem zaradności i nierzadko nawet lepszym pracownikiem od tych, które żyją w szczęśliwych, pełnych rodzinkach. Samotna matka pracuje ciężko, bo wie, że musi.
Zapraszamy do lektury listów, które przysłały do redakcji samotne, pracujące zawodowo matki. Skąd bierze się w nich tak głębokie poczucie niesprawiedliwości?
Źródło: lolmania.info