Z powodu ogłoszonej przez Władimira Putina mobilizacji, Rosjanie masowo zaczęli szukać pracy w Europie. – Widzimy wzrost zainteresowania polskim rynkiem pracy aż o 600 proc. – mówi Anna Dzhobolda, dyrektorka departamentu rekrutacji międzynarodowych w Gremi Personal. Jej zdaniem szansę na pracę w naszym kraju mają tylko specjaliści IT i prowadzący własną działalność gospodarczą, ale od dawna, bo nowi na wizę biznesową już nie wjadą do Polski na mocy obostrzeń z 19 września br. – Może to być góra 2 proc. Rosjan – dodaje ekspertka.
Polacy nie chcą zatrudniać Rosjan?
Rosjanie w strachu przed ogłoszoną przez Putina mobilizacją zaczęli masowo wyjeżdżać poza granice kraju. Poszukują pracy m.in. w Polsce, jednak polscy właściciele firm nie chcą ich zatrudniać. Jak mówi Anna Dzhobolda dla portalu dlahandlu.pl Polacy nie chcą współpracować z Rosjanami z powodów światopoglądowych. – Uważamy, że wielki napływ Rosjan na polski rynek pracy nie jest realny z kilku powodów. Po pierwsze, od wybuchu wojny z Ukrainą, polscy pracodawcy, którzy współpracują z Gremi Personal, w tym sama firma Gremi Personal, nie zatrudniają Rosjan z powodów światopoglądowych. Po drugie, my jako firma założyliśmy Fundację Gremi Personal, która już zebrała ponad 2 mln złoty na pomoc Ukraińskim Siłom Zbrojnym i szczerze nas dziwi zainteresowanie pracą Rosjan akurat u nas. Każda firma, z którą współpracujemy, ucięła związki z Rosją i taką tendencję widzimy na rynku pracy – wyjaśnia w rozmowie Anna Dzhobolda.
Oczywiście znajdą się nieliczne przedsiębiorstwa, które dadzą szansę Rosjanom, jednak należą one głównie do dziedziny IT. Spróbować podjąć pracę mogą specjaliści IT, którzy prowadzą swoją własną działalność gospodarczą. Dużą przeszkodzą stanowi jednak zakaz wjazdu Rosjan na teren Polski.
Rosjanie mają zakaz wjazdu do krajów bałtyckich
Wyjątki od zakazu wjazdu, które zostały utrzymane w mocy w uzgodnieniu z krajami bałtyckimi, na celu mają m.in. dalsze wspieranie przeciwników prezydenta Rosji Władimira Putina. Wśród wyjątków są dysydenci, przypadki humanitarne, a także posiadacze zezwoleń na pobyt, kierowcy transportowi, czy członkowie misji dyplomatycznych.
Wspólne regionalne stanowisko w sprawie ograniczenia możliwości podróżowania Rosjan do Unii Europejskiej na początku września przyjęli premierzy Polski, Estonii, Litwy i Łotwy.
„Inicjatywa ma na celu zmobilizowanie pozostałych państw członkowskich Unii Europejskiej i jej instytucji do przyjęcia wspólnego stanowiska w zakresie ograniczenia, innych niż całkowicie niezbędne, podróży obywateli rosyjskich” – podkreślało przed tygodniem MSWiA.
Źródło: se.pl