Polska

Rok od tragedii w koszalińskim escape roomie. Szokujące ustalenia i gorzkie słowa bliskich nastolatek

W styczniu ub. r. w koszalińskim escape roomie doszło do niewyobrażalnej tragedii. W miejscu, które miało służyć dobrej zabawie, stało się coś strasznego. W środku było pięć 15-letnich dziewcząt. Przyszły do budynku, by po jego zamknięciu, szukać wskazówek, pozwalających na uwolnienie się z lokalu. Taką zabawą chciały uczcić urodziny jednej z nich. Ale przyjaciółki nie wydostały się z escape roomu. Utknęły w śmiertelnej pułapce. Karolina, Julia, Wiktoria, Małgorzata i Amelia zginęły w pożarze. Najbliżsi tragicznie zmarłych nie potrafią otrząsnąć się z traumy. Jakie rezultaty przyniosły kontrole escape roomów w całym kraju? Co z prowadzonym śledztwem?

4 stycznia 2019 roku w koszalińskim escape roomie zginęło w pożarze pięć nastolatek: Karolina, Julia, Wiktoria, Małgorzata i Amelia. – Mija rok, a jest tylko gorzej. Dużo gorzej. Czas leczy rany? Bzdura. Wielkie kłamstwo. Dla mnie wtedy, 4 stycznia wieczorem, skończyło się życie – powiedział portalowi WP.pl Jarosław Pawlak, tata Julki.

– Chcę tylko, by winni śmierci naszych dzieci za to zapłacili. Muszą za to odpowiedzieć. Dla mnie świat skończył się rok temu. Wtedy moje życie się skończyło. Czekam tylko na wskazanie winnych – przyznał Jarosław Pawlak.

Kontrole escape roomów

W reakcji na dramat w Koszalinie Państwowa Straż Pożarna przeprowadziła kontrolę 525 funkcjonujących w kraju escape roomów. Wnioski są zatrważające. Jak podał PAP, w 78 proc. tego typu lokali (411 z 525) strażacy stwierdzili łącznie 1905 nieprawidłowości z zakresu ochrony przeciwpożarowej. 739 nieprawidłowości dotyczyło warunków ewakuacji.

W związku z tym komendanci powiatowi i miejscy PSP nałożyli 389 obowiązków usunięcia uchybień dotyczących ochrony przeciwpożarowej, a także orzeczono 48 grzywien mandatów karnych.

Co ze śledztwem?

„W najbliższym czasie dojdzie do przełomu w śledztwie. Wszystko się nagrało. Widać czarno na białym. Służby ratunkowe są odpowiedzialne za to, co się stało. Spodziewam się aktów oskarżenia” – przyznała WP osoba związana ze sprawą. Z nagrania ma wynikać, że w czasie akcji pogotowia ratunkowego oraz straży pożarnej doszło do poważnych błędów.

Jak do tej pory Prokuratura Okręgowa w Koszalinie ma pięć osób podejrzanych, w tym właściciela escape roomu i jego pracownika. Obaj są tymczasowo aresztowani. Śledczy badają także wątek, czy akcja ratunkowa była prawidłowo przeprowadzona. Czy nie popełniono żadnych błędów.

Jako pierwszy już dwa dni po pożarze do aresztu trafił 28-letni organizator Miłosz S. 18 października trzy kolejne osoby usłyszał zarzuty. Za zarzucane czyny Miłoszowi S. grozi do 8 lat więzienia.

Jak podał w rozmowie z PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie Ryszard Gąsiorowski, także pracownik pokoju zagadek Radosław D. usłyszał zarzuty „o umyślne stworzenie niebezpieczeństwa wybuchu pożaru w escape roomie i nieumyślne doprowadzenie do śmierci pięciu 15-letnich dziewcząt”. Zdaniem prokuratury zlekceważono też przepisy o ochronie przeciwpożarowej, m.in. instalując „takie a nie inne ogrzewanie lokalu” oraz pozbawiając lokal dróg wentylacji i ewakuacji.

Ponadto Radosław D. pracownik escape roomu w Koszalinie, został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące przez Sąd Rejonowy w Koszalinie, o co wnioskowała prokuratura okręgowa. „Od dłuższego czasu wersja przedstawiona przez pracownika escape roomu, który był przesłuchiwany jako świadek nie znajdowała potwierdzenia w zebranych materiałach dowodowych. Złożyły się na to i opinie biegłych z zakresu medycyny, i opinie biegłych z innych specjalności” – powiedział dla PAP Ryszard Gąsiorowski.

W toku śledztwa wyszło na jaw, że 25-latek, który uczestniczył aktywnie w akcji ratunkowej, w czasie której z poparzeniami trafił do szpitala w Gryficach, najprawdopodobniej poszedł do sklepu, gdy doszło do pożaru.

Kolejne osoby z zarzutami

Trzy kolejne osoby – babcia, matka podejrzanego organizatora pokoju zagadek i jego pracownik – usłyszały zarzuty. Cała trójka jest podejrzana o umyślne spowodowanie niebezpieczeństwa wybuchu pożaru i nieumyślne doprowadzenie do śmierci uczestniczek zabawy.

Jak podał PAP, zarzuty usłyszeli: Małgorzata W. – babcia organizatora escape roomu, która rejestrowała działalność, Beata W. – matka podejrzanego, która współprowadziła działalność, i Radosław D. – pracownik escape roomu.

– Wobec Małgorzaty W. i Beaty W. zastosowano środki o charakterze wolnościowym, zobowiązano do poręczenia majątkowego w kwocie po 10 tys. zł, zastosowano dozór policji i zakaz opuszczania kraju. Natomiast Radosław D. został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące przez Sąd Rejonowy w Koszalinie, o co wnioskowała prokuratura okręgowa – podał rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.

Jak doszło do tragedii?

Do tragedii w pokoju zagadek „To Nie Pokój” w Koszalinie przy ul. Piłsudskiego 88 doszło 4 stycznia po południu. W escapie roomie przebywało wówczas pięć 15-letnich dziewcząt – Amelia, Karolina, Małgosia, Wiktoria i Julia – które świętowały urodziny tej ostatniej.

W pewnym momencie w lokalu wybuchł pożar. Dziewczynki nie mogły wydostać się z zamkniętego pokoju do czasu, gdy nie rozwiązały ostatniej zagadki. Nastolatki próbował ratować 25-letni pracownik escape roomu, jednak rozprzestrzeniający się ogień uniemożliwił mu dotarcie do dziewczynek. W pomieszczeniu nie było też wyjścia ewakuacyjnego, z którego mogłyby skorzystać uwięzione nastolatki.

Do pożaru doprowadził ulatniający się z butli gaz, który zasilał piecyki ogrzewające budynek. Amelia, Karolina, Małgosia, Wiktoria i Julia zmarły na skutek zatrucia tlenkiem węgla.

1

Rok od tragedii w koszalińskim escape roomie. Szokujące ustalenia i gorzkie słowa bliskich nastolatek
4 stycznia 2019 roku nastolatki świętowały urodziny jednej z nich

2

Rok od tragedii w koszalińskim escape roomie. Szokujące ustalenia i gorzkie słowa bliskich nastolatek
Po tragicznej śmierci pięć przyjaciółek spoczęło na cmentarzu w grobach obok siebie

3

Rok od tragedii w koszalińskim escape roomie. Szokujące ustalenia i gorzkie słowa bliskich nastolatek
Po tragedii w escape roomie zatrzymano pięć osób

4

Rok od tragedii w koszalińskim escape roomie. Szokujące ustalenia i gorzkie słowa bliskich nastolatek
Najbliżsi nastolatek zapewnili, że nigdy nie poradzą się z ich stratą

5

Rok od tragedii w koszalińskim escape roomie. Szokujące ustalenia i gorzkie słowa bliskich nastolatek
PSP przeprowadziła kontrole w escape roomach na terenie Polski. Większość nie powinna być dopuszczona do użytku

6

Rok od tragedii w koszalińskim escape roomie. Szokujące ustalenia i gorzkie słowa bliskich nastolatek
Escape Room w Koszalinie po pożarze

7

Rok od tragedii w koszalińskim escape roomie. Szokujące ustalenia i gorzkie słowa bliskich nastolatek
Pogrzeb pięciu tragicznie zmarłych 15-latek

8

Rok od tragedii w koszalińskim escape roomie. Szokujące ustalenia i gorzkie słowa bliskich nastolatek
Escape Room w Koszalinie po pożarze. Przed budynkiem do dziś palą się znicze ku pamięci

9

Rok od tragedii w koszalińskim escape roomie. Szokujące ustalenia i gorzkie słowa bliskich nastolatek
Nastolatki pochowana na cmentarzu w grobach obok siebie

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close