Polska

Rodzice mają dość. Proponują dzieciom, by nie zdały

To nie jest żart! Część rodziców nie chcą już stawać na rzęsach, biegać od nauczyciela do nauczyciela błagając o lepsze stopnie, czy wręcz zmuszać swoje dziecko do ślęczenia nad książkami po nocach, by tylko dostało się do wymarzonego liceum. Postanowili „przeczekać” podwójny rocznik sprawiając, by uczeń nie zdał i został na kolejny rok w tej samej klasie. Warto?

Rodzice razem z dziećmi przeżywają koszmar podwójnego rocznika. Jak mówią, ich pociechy nie mają czasu na żadne dodatkowe zainteresowania, bo po 60-70 godzin tygodniowo ślęczą nad książkami, by jeszcze bardziej podciągnąć się w nauce. Są też takie, które biorą udział we wszystkich możliwych konkursach i olimpiadach, bo za to są dodatkowe punkty w czasie przyjęć do liceów, w których na jedno miejsce potrafi być po kilkunastu chętnych.

Dorośli starają się pomóc uczniom samodzielnie i przez korepetycje. Niekiedy osobiście chodzą do nauczycieli błagać o podwyższenie oceny. Są też tacy, którzy płacą po 250 zł za nabór do szkoły społecznej (choć i do tych w tym roku jest się ciężko dostać). Są też jednak tacy, którzy powiedzieli „dość”.

Zostanie na drugi rok w tej samej klasie nie jest proste, bo w wielu szkołach w 8 klasach jest już komplet uczniów. Mimo to wielu rodziców podejmuje taką desperacką decyzję. Maja, córka pani Katarzyny powtarzała w tym roku siódmą klasę. – W związku z reformą córka musiała zmienić szkołę, bo w tej, w której była wcześniej, nie otwierano siódmych kas – mówi w rozmowie z „Gazetą Wyborczą”.

Jak to się robi, żeby nie zdać? – Na kartkówkach z matematyki nie pisała wszystkiego, co wie albo robiła błędy i dostawała jedynki. Jednocześnie uczyła się w domu, przerobiła z mężem cały program. Trochę musiała udawać, że nie umie – przyznaje kobieta. Dziewczynce nie było z tym lekko, ale po przemyśleniu sprawy przyznała mamie rację. – Mam wrażenie, że postąpiliśmy słusznie i ani przez chwilę nie żałowałam tej decyzji. Córka już o tym zapomniała – podkreśla pani Katarzyna.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close