Ani serca, ani sumienia. Ktoś przywiązał psa do torów i zostawił go na pewną śmierć pod pociągiem. W ostatniej chwili udało się zareagować. Policja szuka sprawcy okrutnego czynu.
To trasa kolejowa łącząca Warszawę z Trójmiastem. Między mazowieckimi miejscowościami Jackowo Dworskie a Świercze w kierunku Ciechanowa ktoś przywiązał do torów bezbronne zwierzę. Psa zostawiono na pewną śmierć. Sprawę opisało TVP Info.
Mazowsze. Przywiązał psa do torów i zostawił na śmierć
Szczęśliwie maszynista w porę dostrzegł uwięzione zwierzę i zdołał wyhamować skład. Wysiadł z lokomotywy i uwolnił psa. Przestraszony czworonóg uciekł w nieznanym kierunku.
Ktoś, to dokonał tego okrutnego czynu, wiedział, co robi. Chciał, by pies zginął pod pociągiem. Sprawą zajęła się policja, która apeluje do mieszkańców i świadków o pomoc w odnalezieniu czworonoga i jego właściciela.
Policjanci, którzy przybyli na miejsce, podjęli działania mające na celu ustalenie okoliczności zdarzenia oraz odnalezienie sprawcy. Sprawa jest prowadzona w kierunku naruszenia art. 35 Ustawy o ochronie zwierząt [zabijanie zwierzęcia – przyp. red.]
– poinformowała TVP Info podkom. Barbara Goździewska z Komendy Powiatowej Policji w Pułtusku.
Za znęcanie się nad zwierzęciem i narażenie go na utratę życia grozi surowa kara.
Źródło: Fakt.pl