Polska

Prezydent Sosnowca pokazał wzruszającą pracę domową ucznia

Prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński zamieścił w mediach społecznościowych wzruszające wypracowanie napisane przez chłopca, którego ojciec zmarł w sierpniu na raka. 14-latek opisał w nim bohaterską postawę taty oraz moment, gdy dowiedział się o jego śmierci. Lektura opowiadania wycisnęła łzy z oczu prezydenta i wielu internautów.

Walka z rakiem nie jest łatwa, o czym wie każdy, komu przydarzyło się obserwować zmagania chorego bliskiego lub samemu zachorować. Dlatego też często ludzi zmagających się z nowotworem nazywa się bohaterami i nie ma w tym najmniejszej przesady. Takim dzielnym bohaterem okazał się być tata jednego z 14-latków z Sosnowca, ale i sam nastolatek, z którym po traumatycznych doświadczeniach spotkał się prezydent miasta.

Prezydent Sosnowca nie mógł powstrzymać łez

Rodzina Kacpra doświadczyła w sierpniu ogromnej tragedii, musząc pożegnać męża i ojca, który zmarł na raka. Tuż po tych wydarzeniach prezydent Sosnowca odbył spotkanie z 14-latkiem i jego mamą. Podczas wizyty samorządowiec zapoznał się treścią wypracowania, jakie w ramach pracy domowej napisał zdruzgotany chłopiec. Polityk nie krył wzruszenia.

– Kacper z Sosnowca, uczeń klasy 7, napisał pracę domową o swoim bohaterze – Tacie, który dopiero co zmarł na raka… Trudno powstrzymać łzy Sami przeczytajcie – napisał Chęciński pod postem na Facebooku, w którym zamieścił fotografię opowiadania.

Pracę chłopca skomentowali liczni internauci, którzy również poczuli się poruszeni opowiedziana historią. „Cudowny tata, wspaniała mama i silny, wrażliwy ale waleczny syn”, „Nie da się nie płakać… Wspaniale napisane, choć historia bardzo smutna” – pisali współczujący komentatorzy.
Pod wpisem odezwała się także mama Kacpra, która wyraziła nadzieję, że ich historia doda wszystkim odwagi. – Pamiętajcie, trzeba walczyć do samego końca, bo każdy z nas jest bohaterem – napisała.

Tata-bohater

Kacper opisał w swoim opowiadaniu całą drogę, jaką przebyła jego rodzina od chwili, gdy dowiedziała się o chorobie ojca chłopca. We wstępie pracy napisał o tym, jak 15 czerwca tata przyszedł do domu ze złą nowiną, oznajmiając jednocześnie, że będzie walczył do samego końca.

– Tego dnia po słowach mojego taty przypomniało mi się, jak moja pani z polskiego opowiadała o jednym bohaterze mitologicznym – Hektorze. Mówiła wtedy, że on starał się nie ulegać emocjom, a cechowały go honor i odwaga. Jest silnym mężczyzną, przy tym ogromnie szlachetnym – kontynuował chłopiec w rozwinięciu.

Następnie wytłumaczył, dlaczego to właśnie o Hektorze postanowił napisać i porównał mitycznego bohatera do swojego ciężko chorego ojca. Zaznaczał przy tym, iż obaj panowie byli silni, waleczni, ale też wrażliwi i czuli wobec swojej rodziny.

Chłopiec dokładnie pamięta dzień, kiedy ojciec pocieszał jego mamę, że wciąż żyje i zamierza być dzielny do ostatnich dni. To wtedy zacząć się miała prawdziwa batalia o zdrowie mężczyzny, który z honorem znosił powroty do szpitala, naświetlania, operacje i chemioterapię. – Walczył każdego dnia z bólem, mając przy tym każdego dnia uśmiech na twarzy – opisuje Kacper.

Smutne zakończenie

Najbardziej rozczulającym fragmentem jest zakończenie opowiadania, które traktuje o ostatnich wspólnych dniach z życia rodziny.

– Choroba taty zaczęła postępować tak szybko, że już nie był w stanie sam funkcjonować, każdego dnia jego oczy gasły. Aż nagle 13 sierpnia zrobiły się całkowicie ciemne i tatuś zmarł – wyznał chłopiec.

O śmierci ukochanego taty Kacper dowiedział się w nocy, gdy obudziła go mama. Zszokowany 14-latek nie mógł w to uwierzyć, a jego świat rozpadł się na milion kawałków. Tylko dzięki mamie, która obiecała mu, że dadzą sobie radę, bo tak powiedzieli ojcu, był w stanie przyjąć tragiczną wiadomość.

Kacper podkreśla, że tamtej nocy stracił nie tylko tatę, ale i dzielnego żołnierza oraz bohatera. Pomimo trudnych chwil, nastolatek nauczył się, że nie można się bać tylko trzeba walczyć do samego końca.

Źródło: goniec.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close