Polska

Pożary w Wielkopolsce. Dym widać z daleka

Strażacy zmagali się z trzema pożarami, które wybuchły w województwie wielkopolskim. Kłęby dymu były widoczne z daleka. Udało się już opanować ogień w podpoznańskim Konarzewie i w powiecie gostyńskim. Trwa dogaszanie pożaru w Siedlcu. W akcjach bierze udział kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej.

Pożary w Wielkopolsce. Dym widać z daleka

Trzy duże pożary wybuchły dziś w Wielkopolsce. O ich rozmiarach może świadczyć fakt, że kłęby dymu było widać w Poznaniu, choć najbliższy z pożarów płonął około 20 kilometrów od stolicy województwa. W podpoznańskim Konarzewie spłonęło kilkadziesiąt hektarów zboża na pniu. Do walki z ogniem stanęło tam 19 zastępów straży pożarnej. Według wstępnych ustaleń pożar mógł objąć około 70 ha.

Z kolei w okolicach wsi Dusina i Malewo w powiecie gostyńskim mogło spłonąć nawet 200 hektarów zboża na pniu i ścierniska. Z ogniem walczy 28 zastępów straży pożarnej m.in. z Kościana, Leszna i Krotoszyna. Pożar gaszony jest również z powietrza. Rzecznik prasowy wielkopolskiej straży pożarnej Sławomir Brandt poinformował, że strażakom udało się obronić przed ogniem pobliski zakład produkcyjny i stację benzynową.

Strażacy gasili także pożar na terenie zakładów mięsnych w miejscowości Siedlec w powiecie wolsztyńskim. W gaszeniu hali o powierzchni 1 tys. m kw uczestniczyło ponad 20 zastępów straży pożarnej. W środku znajdowało się 12 samochodów: 11 aut dostawczych i osobówka. Pojazdów nie udało się uratować, trwa dogaszanie pożaru.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close