Polsat poinformował o niezwykle przykrym wydarzeniu. Na jednym z dworców w dużym polskim mieście doszło do zaprószenia ognia. W budynku uwięzieni są ludzie, a wokół unosi się czarny dym i słychać wybuchy. Policja, straż pożarna i karetki pogotowia pracują na miejscu.
Polsat przekazał w godzinach popołudniowych przerażające informację. Na dworcu we Wrocławiu pojawił się ogień, który zaczął trawić budynek. Pod ziemią znajdowało się 10 osób, które znalazły się w istnym centrum pojawienia się żywiołu, a straż pożarna i policja robią wszystko, aby wypuścić ludzi obecnych na miejscu pożaru.
Polsat informuje: wielki pożar we Wrocławiu
Do zaprószenia ognia doszło na stacji Wrocław Dworzec Świebodzki. Zabytkowy budynek z XIX ogniu znalazł się w obliczu pojawienia się niebezpiecznego żywiołu, który wybuchł pod fasadą budynku, w jego piwnicach. Według doniesień pożar uwięził 10 osób, z czego 9 opuściło budynek o własnych siłach, ale będąc rannymi. Wciąż nie wiadomo, co stało się z jedną osobą, z którą jak do tej pory nie udało się nawiązać kontaktu. Straż pożarna dokłada wszelkich starań, aby wydostać tę osobę żywą ze zgliszczy wciąż płonącego budynku.
Według świadków zdarzenia, sytuacja jest dramatyczna. Wokół unosi się dym i słychać wybuchy, których źródło nie zostało ustalone.
Policja działa na miejscu zdarzenia
Policja potwierdza, że wybuch pożaru był dość niespodziewany i jak na razie nie wiadomo, dlaczego ogień pojawił się pod budynkiem. Jak na razie służby robią wszystko, aby wydrążyć korytarz do osoby, która utknęła w miejscu pojawienia się ognia.
– Trwa akcja gaśnicza. Na miejscu jest osiem zastępów straży pożarnej. 9 osób jest rannych – powiedział „Gazecie Wrocławskiej” st. kpt. Tomasz Szwajnos z Komendy Miejskiej PSP we Wrocławiu.
Wszystkie ulice obok dworca zostały pozamykane dla ruchu samochodów osobowych. Służby informują, że nie wiedzą jeszcze kiedy ruch zostanie wznowiony.
Źródło: pikio.pl
