Polska

Poważna awaria PKP. Wykluczono atak hakerski

Polskie Koleje Państwowe zmagają się z ogromną awarią lokalnych centrów sterowania. Wiele pociągów ma już kilkogodzinne opóźnienia, a inne na pewno nie wyjadą dzisiaj na tory. Eksperci badają sprawę i żadna możliwość nie jest wykluczona. W grę może wchodzić nawet atak hakerski, co w obecnej sytuacji na świecie wcale nie byłoby niczym szczególnie zaskakującym.

Poważna awaria PKP. Wykluczono atak hakerski

Według informacji udostępnionych przez PKP awaria lokalnych centrów sterowania (LCS) miała miejsce 17 marca w godzinach porannych, między 3:30 i 4:00. Usterka miała wystąpić aż na 19 z 33 LCS, co oznacza, że swoim zasięgiem obejmuje aż 840 km tras kolejowych. Z tego powodu PKP mówi już o problemie ogólnokrajowym. Ze względu na to, że ile centrów sterowania jest nieoperacyjnych, zdecydowano się obsadzić posterunki miejscowe, by w ten sposób przywrócić bezpieczny ruch pociągów.

Podczas konferencji Mirosław Skubiszyński wiceprezes zarządu, dyrektor ds. eksploatacji PKP Polskie Linie Kolejowe SA (PKP PLK) został zapytany przez dziennikarzy, czy istnieje możliwość, że awaria ma związek z atakiem hakerskim. Jak sam zauważył, nie można tego wykluczyć i ta kwestia będzie przedmiotem dalszych badań. Sprawą ma zająć się sztab kryzysowy, a także Zespół ds. Incydentów Krytycznych. O tym drugim poinformował na Twitterze sekretarz stanu w KPRM, Janusz Cieszyński.

Na szczęście nie sprawdziły się doniesienia o możliwym ataku hakerskim. Okazało się, że awaria miała wynikać z błędu po stronie firmy Alstom, dostarczającej sprzęt do lokalnych centrów sterowania. Spółka przesłała oświadczenie serwisowi Rynek Kolejowy, w którym czytamy.

Alstom jest świadomy błędu w formatowaniu czasu, który ma obecnie wpływ na dostępność sieci kolejowej, a co za tym idzie na transport kolejowy w Polsce. Bezpieczeństwo pasażerów nie jest zagrożone. […] Przepraszamy za wszelkie niedogodności, jakie ten problem spowodował dla operatorów i pasażerów. Alstom potwierdza, że nie było żadnego cyberataku, ani problemu bezpieczeństwa związanego z błędem formatowania czasu, który wystąpił 17 marca 2022 r. Błędy w formatowaniu czasu są znanym zjawiskiem.

PKP twierdzi, że usuwanie skutków awarii może potrwać naprawdę długo i choćby z tego powodu będzie uciążliwe dla pasażerów. Nie podano jednak żadnych konkretnych ram czasowych. Istotne będzie zbadanie urządzeń wykorzystywanych w LCS-ach, co może zająć technikom sporo czasu.

Źródło: komputerswiat.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close