Zespół naukowców z Uniwersytetu Kopenhaskiego, Instytutu Maxa Plancka w Poczdamie i Wolnego Uniwersytetu Berlińskiego postanowił sprawdzić, czy występująca w bylicy rocznej artemizynina i jej pochodne, mogą okazać się pomocne przy zwalczaniu koronawirusa. Substancje te wykorzystywane są przy leczeniu malarii.
Bylica roczna (Artemisia annua), zwana także słodkim piołunem, rośnie głównie w Azji, Ameryce Południowej i w Europie. W Polsce spotkać ją można dość rzadko, głównie w południowych regionach. Rośnie na poboczach dróg, terenach kolejowych, rumowiskach, nieużytkach. Ze względu na swoje lecznicze właściwości bywa także uprawiana.
Koronawirus. Lek z bylicy rocznej?
Naukowcy podczas badań nad artemizyniną i jej pochodnymi wykorzystali ekstrakty z bylicy uprawianej w amerykańskim stanie Kentucky.
W warunkach laboratoryjnych, podczas badań in vitro, zainfekowali ludzką tkankę płuc jednym z wariantów wirusa SARS-CoV-2. Następnie dodawali do tak przygotowanych preparatów artemizyninę i jej pochodne: artezunat i artemeter.
Koronawirus. Naukowcy rozpoczną badania kliniczne
Okazało się, że wszystkie te substancje hamowały rozwój wirusa. Najskuteczniejszy okazał się artezunat, po nim artemeter, a na końcu artemizynina.
Źródło: wp.pl