Szykuje się gorąca niedziela w całym kraju. W przeważającej części kraju termometry wskażą blisko 30 kresek powyżej zera, a od nowego tygodnia spodziewany jest prawdziwy powrót upałów. Mimo sprzyjającej aury, w niektórych miejscach może zagrzmieć. Lokalnie może spaść grad.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej planuje wydać w niedzielę alarmy pierwszego stopnia przed burzami. Dotyczy to przede wszystkim województw: podkarpackiego, małopolskiego, śląskiego i dolnośląskiego
W tych regionach prognozowane są „wyładowania atmosferyczne z opadami deszczu do 25-30 l/mkw. oraz porywami wiatru rozpędzającymi się do 65-75 km/h”. Dodatkowo na Dolnym Śląsku spodziewany jest także opad gradu. Ostrzeżenie pierwszego stopnia wydano, póki co, dla 20 powiatów – głównie z woj. dolnośląskiego i opolskiego.
Niedziela będzie zdecydowanie udana dla mieszkańców zachodnich rejonów kraju. Najcieplej będzie w Zielonej Górze – tam synoptycy przewidują 29 stopni na plusie. Ciepło będzie także w Szczecinie oraz Gorzowie Wielkopolskim – termometry wskażą tam 27 stopni Celsjusza.
Najchłodniej będzie na północnym-wschodzie Polski oraz w rejonie Zatoki Gdańskiej. Zarówno w Gdańsku, jak i w Olsztynie przez Białystok i Suwałki temperatura nie przekroczy 25 stopni powyżej zera.
W centralnej Polsce ma być równie ciepło – w Warszawie, Poznaniu oraz Łodzi synoptycy prognozują temperaturę w granicach 26-27 stopni. Podobnie ma być także na południu – najcieplej będzie w Krakowie. Mieszkańcy historycznej stolicy Polski mogą liczyć nawet na 27 stopni. Tam późnym popołudniem może dojść do wyładowań atmosferycznych.
„W górach możliwe są miejscowe burze o małym natężeniu. Może spaść do 30 mm deszczu, lokalnie z gradem do 1 cm i wiatrem do 90 km/h” – wynika z jednego z ostrzeżeń pogodowych. W Zakopanem pierwsza burza z deszczem może nawiedzić już o 11 i potrwać do późnych godzin wieczornych.
Ostrzeżenie pierwszego stopnia
Pierwszy stopień ostrzeżenia IMGW oznacza, że przewiduje się warunki sprzyjające wystąpieniu niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych, które mogą powodować straty materialne oraz zagrożenie zdrowia i życia.
„Prowadzenie działalności w warunkach narażenia na działanie tych czynników jest utrudnione i niebezpieczne” – ostrzega Instytut.
Źródło: wiadomosci.wp.pl