Spacerująca po lesie na Podkarpaciu kobieta znalazła rannego psa. Zabrała go do domu, jednak rany się nie goiły, dlatego po pomoc zgłosiła się do weterynarzy. Okazało się, że kundelek Czesio ma pięć ran ze śrutem.
Na rannego kundelka w lesie w Zarzeczu na Podkarpaciu natknęła się spacerowiczka. Zabrała zwierzę do domu, a kiedy krwawienie z ran nie ustępowało, pojechała z czworonogiem do weterynarza. Na miejscu okazało się, że w ciele psa jest pięć pocisków ze śrutu.
– Ktoś celował do niego jak do tarczy – powiedział tvn24.pl Radosław Fedaczyński, szef Centrum Adopcyjnego Ada w Przemyślu. Kundelek Czesio dochodzi tam do zdrowia.
Podkarpacie. Kundelek z ranami postrzałowymi dochodzi do siebie
– Zadzwoniła do nas pani, która podczas spaceru w lesie zobaczyła wałęsającego się tam psa. Piesek, jak relacjonowała, krwawił. Zabrała go do domu. Kiedy krwawienie nie ustępowało, postanowiła szukać pomocy i tak trafiła do nas – relacjonowal w rozmowie z reporterami tvn24.pl Fedaczyński.
Kiedy trafił do Centrum Adopcyjnego ADA, kundelek był wychudzony i zaniedbany. Miał też mnóstwo kleszczy. W ciele zwierzęcia było kilka ran, w których dzięki badaniu rentgenowskiemu wykryto pięć pocisków ze śrutu.
– Nie jeden, tylko pięć. Pies, który podszedł do kogoś, bo się zgubił i liczył na pomoc, dostał kilka kulek. To wygląda tak, jakby ktoś zrobił sobie z niego żywą tarczę i bez zająknięcia do niego strzelał – przekazał oburzony szef centrum adopcyjnego.
Czesio dochodzi do zdrowia. W wyniku ukąszeń kleszczy zachorował na anaplazmozę.
– To śmiertelna choroba, ale robimy wszystko, aby uratować Czesia. Leczenie potrwa około miesiąca – wyjaśnił weterynarz. Fundacja ADA Centrum nagłośniła historię pieska w mediach społecznościowych.
Kundelek Czesio dochodzi do zdrowia. Będzie potrzebował nowego domu
Pracownicy Centrum Adopcyjnego Ada podkreślają, że Czesio pomimo trudnych doświadczeń wciąż jest bardzo ufny i radosny. Pracuje z nim behawiorysta. Kiedy leczenie zwierzaka się zakończy, rozpoczną się poszukiwania dla niego nowego domu. Weterynarze chcą znaleźć rodzinę, która go pokocha, żeby po traumatycznych przeżyciach mógł zaznać ciepła i bezpieczeństwa.
Źródło: gazeta.pl