Podkarpacie. 13-latka z Cieszanowa trafiła do szpitala z obrażeniami głowy i twarzy. Jej rodzina twierdzi, że dziewczynę zaatakował 14-letni kolega. Miał uderzyć ją kamieniem.
Jak informuje portal nowiny24.pl, dziewczyna została pobita niedługo po tym jak wyszła ze swoim o rok starszym znajomym z salonu gier w Cieszanowie. Z relacji rodziny pobitej 13-latki wynika, że została ona pobita niedaleko swojego domu.
Podkarpacie. Zaatakowana kamieniem dziewczyna ledwo doczołgała się do domu
Rodzina dziewczyny twierdzi, że została uderzona kamieniem przez jej 14-letniego kolegę ze szkoły. 13-latka miała stracić przytomność, a kiedy się ocknęła, doszła na czworakach do swojego domu. Jak podaje fakt.pl, drzwi otworzył jej brat. Zakrwawiona dziewczyna zdołała powiedzieć tylko kilka słów. Natychmiast została przewieziona do szpitala w Lubaczowie.
Lekarze stwierdzili, że pobita dziewczyna miała pękniętą czaszkę, złamany nos i szczękę oraz rozliczne stłuczenia. Nastolatka przeszła wielogodzinną operację. Jej stan jest na tyle poważny, że lekarze nie wyrazili zgody na jej przesłuchanie.
Policja dotarła do oskarżanego o pobicie 14-latka. Chłopak nie przyznaje się do winy. Funkcjonariusze przekazali materiały dowodowe do wydziału rodzinnego i nieletnich Sądu Rejonowego w Lubaczowie.
Źródło: gazeta.pl
