O włos od tragedii na zamarzniętym zbiorniku wodnym. Pod małym pieskiem załamał się lód i zwierzę wylądowało w lodowatej wodzie. Na szczęście na pomoc ruszyli strażacy, który uratowali czworonoga przed marnym losem.
Było po godz. 14 w czwartek, 18 stycznia, gdy dyżurny Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego PSP w Sochaczewie przyjął zgłoszenie o psie, który wszedł na staw i pod którym załamał się lód w Kożuszkach-Parceli (gmina Sochaczew).
Na miejsce ruszyły trzy zastępy straży pożarne – dwa z sochaczewskiej JRG PSP oraz zastęp z Osp Feliksów.
– Po dojeździe strażacy potwierdzili informacje przekazane w zgłoszeniu. Ratownicy w kombinezonach do pracy w wodzie, z odpowiednim zabezpieczeniem dotarli do czworonoga, którego bezpiecznie ewakuowali na brzeg – przekazali sochaczewscy strażacy za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Po ogrzaniu pies trafił pod opiekę lekarza weterynarii.
Źródło: se.pl