Polsat News poinformował o ostrzeżeniu, które wydał IMGW. Znów szykuje się zła pogoda, na którą muszą uważać szczególnie mieszkańcy Pomorza. Nad Bałtykiem pojawią się deszczowe chmury przynoszące ze sobą bardzo obfite opady i porywisty wiatr.
Polsat News przekazał ostrzeżenie, które wydał właśnie Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Chodzi o złe warunki atmosferyczne nad polskim morzem. Tym razem pogoda nie będzie łaskawa dla mieszkańców województwa pomorskiego i turystów przebywających tam na wczasach.
Polsat News ostrzega wczasowiczów. Intensywne deszcze w województwie pomorskim
Ostrzeżenia pierwszego stopnia dla województwa pomorskiego zostało wydane przez IMGW w piątek. Najbardziej zagrożone są południowe powiaty województwa. Alert dotyczy intensywnych opadów deszczu. Meteorolodzy przestrzegają, że warunki atmosferyczne mogą być bardzo niebezpieczne. Ostrzeżenie pierwszego stopnia oznacza, że jest możliwość, iż zjawiska meteorologiczne mogą spowodować zniszczenia i straty materialne. Istnieje zagrożenie zdrowia i życia, dlatego lepiej nie wychodzić na zewnątrz.
Ostrzeżenie dla mieszkańców – lepiej nie wychodzić z domów
Pomorskie jest obecnie regionem Polski najbardziej zagrożonym przez niebezpieczną pogodę. Już wczoraj ostrzegano przed mocnymi opadami i silnym – osiągającym w porywach do 80 km/h – wiatrem. Dziś Polsat przekazał informację, że mieszkańcy województwa mogą spodziewać się utrudnień w całym regionie.
Warunki atmosferyczne mogą spowodować utrudnienia w ruchu drogowym i opóźnienia komunikacji. Odradzane jest urządzanie imprez plenerowych – niewykluczone, że większość z nich zostanie odwołana. Najlepiej nie wychodzić z domu, jeśli nie ma takiej potrzeby. Zalecane jest śledzenie komunikatów wydawanych przez IMGW.
Dzisiejsza prognoza Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wskazuje, że cały kraj jest narażony na deszcze. Spodziewanym przelotnym opadom towarzyszyć ma silny wiatr. Miejscami wystąpią burze; na szczęście nie będą one gwałtowne. Szacowana temperatura maksymalna wyniesie 16-17 stopni Celsjusza w północnych i wschodnich regionach kraju oraz na Podhalu, a na południowym zachodzie – do 22 stopni Celsjusza. Po fali rekordowych upałów przyszedł czas na spore ochłodzenie. Na Dolnym Śląsku jedna ze stacji zanotowała minusową temperaturę.
Źródło: pikio.pl