Kategorie: Polska

Pikietowali w godzinach pracy. PiS punktuje urzędników totalnej opozycji

Dzisiejszej konferencji z udziałem ministra inwestycji i rozwoju Jerzego Kwiecińskiego i rzecznik PiS Beaty Mazurek przysłuchiwali się m.in. marszałek woj. lubelskiego, a także liczni pracownicy urzędu. – Urzędnicy, zamiast pracować, biorą udział w pikiecie zorganizowanej przez marszałków PSL – podkreśliła Mazurek. I żąda wyjaśnień.

Informacji, czy pikieta z udziałem pracowników lubelskiego Urzędu Marszałkowskiego została zgłoszona jako zgromadzenie publiczne, a także kopii książek wyjść z departamentów UM żądają radni PiS od marszałka województwa Sławomira Sosnowskiego w związku z udziałem urzędników w konferencji PiS.

Według radnych PiS sejmiku woj. lubelskiego urzędnicy zostali „wykorzystani” przez marszałka i przez zarząd województwa do „własnych, partykularnych interesów”.

Otrzymaliśmy informacje, że pracownicy departamentów w Urzędzie Marszałkowskim zostali zaproszeni, czy wręcz zmuszeni do uczestnictwa w dzisiejszej pikiecie politycznej PO-PSL. To jest rzeczywiście sytuacja bez precedensu w historii naszego kraju

– podkreślił radny Michał Mulawa.

Radni poinformowali dziś na konferencji prasowej, że wystosowali do Sosnowskiego kilka pytań, m.in. o to, czy wobec urzędników, którzy nie wzięli udziału w pikiecie, będą wyciągnięte konsekwencje służbowe. Zapytali też marszałka, czy uważa „wykorzystanie do celów politycznych” pracowników UM za „zgodne z etosem bezstronnego urzędnika”.

Inne pytanie dotyczyło tego, czy zostało zgłoszone zgromadzenie publiczne.

Pytamy, czy to dzisiejsze zgromadzenie – bo to niewątpliwie było zgromadzenie publiczne, tam uczestniczyło kilkadziesiąt osób – czy o tym zgromadzeniu publicznym zostało złożone zawiadomienie. Jeżeli tak, to kto był przewodniczącym tego zgromadzenia

– powiedział Mulawa.

Radni zwrócili się także do marszałka o kserokopie książek wyjść służbowych i prywatnych w godzinach konferencji PiS. Radny Marek Wojciechowski podkreślił, że na razie taką książkę przedstawił jedynie Departament Cyfryzacji, gdzie wpisały się do niej dwie osoby. „W pozostałych odmówiono nam zasłaniając się albo brakiem dyrektora, albo brakiem kompetencji” – dodał.

Uważamy, że zostało złamane tutaj prawo pracy, ponieważ w godzinach urzędowania bez wpisania, jak widzimy w przypadku niektórych departamentów, urzędnicy uczestniczyli w politycznej hucpie

– podkreślił Wojciechowski.

Źródło

Helena

Leave a Comment

Najnowsze posty

Przedwyborcza debata prezydencka w Republice. Kto się pojawi i jakie będą zasady?

W poniedziałek, 14 kwietnia, na antenie TV Republika odbędzie się debata kandydatów na prezydenta. Początek…

5 dni temu

Atak na Sumy. Trump mówi o pomyłce, eksperci widzą strategię Kremla

Dwie rosyjskie rakiety balistyczne spadły na centrum Sum. Zginęło 35 osób, wśród nich dwoje dzieci.…

5 dni temu

Dziennikarz TVN24 zatrzymany przez CBA. Trafił do aresztu na trzy miesiące

Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało w piątek Mateusza W., prezentera TVN24 i TVN24 BiŚ specjalizującego się…

5 dni temu

Horoskop na dziś — 10 kwietnia 2025. Sprawdź, co gwiazdy mają Ci do powiedzenia

Dla wielu ludzi horoskopy są sposobem na lepsze zrozumienie siebie i swoich emocji. Nawet jeśli…

1 tydzień temu

Real Madryt padł! Pogrom w Lidze Mistrzów – cały świat zachwycony!

To była noc, o której kibice będą mówić jeszcze długo! Real Madryt, gigant europejskiego futbolu,…

1 tydzień temu

Śmierć, która poruszyła serca. Apel o empatię po tragedii 14-latki

Z wielkim smutkiem i bólem serca przyjęto wiadomość o śmierci 14-letniej Niny Sienkiewicz, uczennicy polskiej…

1 tydzień temu