W Rybniku w środę kierowca potrącił dziewczynkę, gdy ta wracała do domu ze szkoły. Po tym, gdy uderzył w dziecko, zbiegł z miejsca zdarzenia. Na szczęście szybko został złapany przez strażnika, który akurat skończył swoją służbę. Przekazał go w ręce policji. Okazało się, że 21-latek nie tylko był pod wpływem alkoholu, ale najprawdopodobniej także pod wpływem narkotyków.
Kierowca potrącił dziewczynkę i zbiegł. Jak do tego doszło?
Mężczyzna wymijał inny pojazd, zjechał na pobocze i i w tym czasie potrącił wracającą ze szkoły uczennicę. Dziewczynka została przewieziona do szpitala z obrażenia głowy. Na szczęście jej życiu i zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Szybko okazało się, że kierowca był pod wpływem alkoholu. Wykonano także test na obecność narkotyków. Wynik był pozytywny
Jednak to, czy faktycznie był pod wpływem środków odurzających, potwierdzą przeprowadzone dokładne badania. Miejmy nadzieję, że szybko stanie przed sądem i zostanie ukarany za to, co zrobił. Czy nie zdawał sobie sprawy, że uderzył w dziecko? A co stałoby się, gdyby dziewczynka wymagała natychmiastowej pomocy?
Źródło: popularne.pl