Polska

Pies konał w samochodzie. Nie uwierzysz, gdzie był właściciel!

Temperatura dochodząca do 60 stopni Celsjusza, brak wentylacji i wody do picia – w takich warunkach przeszło półtorej godziny spędził pies, którego właściciele zostawili w zaparkowanym w Gdyni Orłowie samochodzie.

Pies konał w samochodzie. Nie uwierzysz, gdzie był właściciel!

Gdyby nie błyskawiczna reakcja mieszkańców i strażników miejskich, pies dosłownie by się ugotował. Dramatyczne sceny rozegrały się w Gdyni Orłowie w niedzielę 19 lipca.

Samochód stał w pełnym słońcu. By uwolnić już ledwo żywego czworonoga, strażnicy musieli wybić szybę.

– Był tak spragniony, że wypił cztery pełne miski wody. Kiedy na miejscu pojawili się jego właściciele, tłumaczyli, że zostawili zwierzę w aucie, ponieważ nie mogli zabrać go do restauracji – mówi Leonard Wawrzyniak, rzecznik gdyńskiej straży miejskiej.

O wszystkim powiadomiona została policja. – Takie zachowanie jest oczywiście niedopuszczalne, a co więcej karalne z litery prawa, dlatego też sprawa została przekazana policjantom z komisariatu w Gdyni Redłowie, którzy prowadzą dalsze czynności – dodaje Leonard Wawrzyniak.

Co robić, gdy zauważymy zamkniętego w aucie psa?

Auto stojące w pełnym słońcu nagrzewa się błyskawicznie. W szczelnie zamkniętym samochodzie już po 20 minutach temperatura wzrasta do 50 stopni Celsjusza, a po 40 – do 60 stopni. Nie potrzeba do tego upałów, nawet przy 21-22 stopniach Celsjusza słońce może nagrzać wnętrze samochodu do temperatury zagrażającej życiu. Uchylenie okna nie jest żadnym ratunkiem, gdyż wymiana powietrza, w zaparkowanym aucie, odbywa się bardzo wolno i nie wpływa znacząco na obniżenie temperatury w jego wnętrzu. Dodatkowo pies pozostawiony z uchylonym oknem, chcąc odetchnąć świeżym powietrzem, będzie wkładał pysk w wąską szczelinę, zupełnie odcinając dopływ powietrza do samochodu.

Mimo wielu apeli takie sytuacje, jak ta z Orłowa, zdarzają się co roku w całym kraju. Co powinniśmy zrobić, gdy zaobserwujemy psa pozostawionego w zamkniętym samochodzie?

– Przede wszystkim należy zachować spokój i postarać się ocenić sytuację. Rozejrzeć się po okolicy za właścicielem auta, który może np. opłacać właśnie bilet parkingowy. Warto też zwrócić uwagę na samego psa i stan, w jakim się znajduje. Jeżeli w pobliżu nie ma właściciela, auto stoi na słońcu i widzimy, że pies jest zziajany, niespokojny, nie ma dostępu do wody, wtedy powinniśmy zadzwonić na numer 986 do straży miejskiej. Nasi funkcjonariusze będą wiedzieli jakie odpowiednie działania podjąć w tej sprawie. Odradzamy samodzielne podejmowanie decyzji wybiciu szyby w aucie – podkreśla Leonard Wawrzyniak.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close