Polska

Oszalały z zazdrości Bartosz J. Zjadł pierogi i rozpruł brzuch dziewczynie

Na swoje nieszczęście kilka miesięcy temu Paulina S. (†31 l.) związała się z Bartoszem J. (30 l.). Choć znała jego bogatą kryminalną przeszłość, doszła do wniosku, że miłość wszystko zwycięży. Pomyliła się. Brutal był zazdrosny o wiadomości tekstowe, które dostała na telefon. W końcu zaatakował. Przy świadkach wbił partnerce nóż w pierś, a potem rozpruł jej brzuch.

Oszalały z zazdrości Bartosz J. Zjadł pierogi i rozpruł brzuch dziewczynie

Do tej zbrodni, której podłożem była zazdrość doszło przy ul. Górnej w Lublinie. Para nieco wcześniej wynajęła niewielkie mieszkanie w starej kamienicy. Zarówno pracująca w sklepie Paulina S. jak i jej kochanek byli kiedyś związani z innymi partnerami. Kiedy się zeszli, często na tym tle wybuchały kłótnie. Szczególnie Bartosz J. był podejrzliwy i bardzo drażliwy.

Pierogi na uspokojenie nerwów

Podobnie było feralnego dnia. Para spotkała się ze znajomymi na popijawie. Alkohol lał się strumieniami, a wraz z każdym kieliszkiem atmosfera gęstniała. Wszystko przez to, że na telefon Pauliny przez cały czas przychodziły różne wiadomości. Bartosz zaczął się awanturować, zarzucając Paulinie, że go zdradza. Sytuację próbowała załagodzić obecna w mieszkaniu Luiza W. Przygotowała biesiadnikom pyszne pierogi.

Dożywocie dla zabójcy

Podczas posiłku wszystko się uspokoiło. Ale gdy stół był już pusty, Paulina znów zaczęła zerkać w komórkę. Zaraz potem została zaatakowana. Bartosz J. na „deser” po obiedzie wziął dwie tajemnicze pigułki, które spotęgowały jego agresję. Potem chwycił nóż i zmasakrował kochankę. Pozostali biesiadnicy wezwali pogotowie. Na miejscu pojawili się także policjanci, którym Luiza W. usiłowała wmówić, że jej koleżanka sama odebrała sobie życie. Nikt nie uwierzył kobiecie i dlatego razem z Bartoszem J. także ona będzie tłumaczyć się przed Sądem Okręgowym w Lublinie. Zabójcy grozi dożywocie, jego zacierającej ślady pomocnicy 5 lat odsiadki.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Sprawdź również

Close
Back to top button
Close