Paisley Rae urodziła się z rzadką chorobą nerek. Przeszczep był konieczny, ale dziewczynka musiała czekać, aż będzie na to wystarczająco duża. Jej największym superbohaterem został jej tata, Mitch Brown, który oddał jej swoją nerkę. Dziewczynka przeżyła i czuje się dobrze.
Mała Paisley dzięki operacji nie musi chodzić już na dializowanie, które towarzyszyło jej od trzeciego dnia życia. Okazało się, że ojciec dziewczynki jest idealnym dawcą. Rodzina z Atlanty w USA odetchnęła z ulgą i określa wydarzenie jako niesamowite.
Przeszczep rodzinny uratował małą Paisley z Atlanty
Czteroletnia Paisley Rae i jej tata Mitch Brown są połączeni szczególną więzią i chodzi nie tylko o relację ojciec – córka. W maju Mitch został dawcą nerki dla córki.
Dziewczynka urodziła się ze przewlekłą niewydolnością nerek i była dializowana od trzeciego dna życia. Rodzina Paisley dowiedziała się, że jej największą szansą na przeżycie będzie ostatecznie przeszczep nerki, ale musieli poczekać, aż dziewczynka będzie wystarczająco duża, aby ją otrzymać.
– Nerka jej tatusia była dla niej idealna. To było niesamowite dla nas wszystkich, nie tylko naszej rodziny – powiedziała Kaylee Brown, mama Paisley.
Ojciec i matka przebadali się oczywiście jako jedni z pierwszych.
– Nie każda osoba jest pobłogosławiona tym, że ich rodzina jest dopasowana, a nawet bliskim przyjacielem lub członkiem rodziny – dodała.
Rodzice małej Paisley zdradzili, że dziewczynka będzie miała rodzeństwo. Jej mama spodziewa się drugiego dziecka. Paisley cieszy się życiem wolnym od dializ i czuje się dobrze.
Źródło: fakt.pl
