Mamy 269 nowych przypadków zakażenia koronawirusem – przekazało w poniedziałek Ministerstwo Zdrowia. Z powodu COVID-19 oraz chorób współistniejących nie zmarła żadna osoba. W zeszłym tygodniu resort zdrowia informował o 183 nowych zakażeniach. W porównaniu do 6 września liczba zakażeń wzrosła o 47 proc.
Nowe przypadki dotyczą województw: lubelskiego (37), mazowieckiego (35), łódzkiego (21), małopolskiego (21), zachodniopomorskiego (21), kujawsko-pomorskiego (19), dolnośląskiego (18), podkarpackiego (18), śląskiego (17), wielkopolskiego (17), pomorskiego (15), podlaskiego (8), warmińsko-mazurskiego (8), opolskiego (6), lubuskiego (3), świętokrzyskiego (2).
3 zakażenia to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.
Od początku pandemii potwierdzono 2 893 919 zakażeń, zmarło 75 425 osób.
Sytuacja w szpitalach
W szpitalach jest 704 chorych z COVID-19, w tym 80 pacjentów podłączonych do respiratorów – podało w poniedziałek Ministerstwo Zdrowia.
Tydzień temu, 6 września, hospitalizowanych było 529 chorych z COVID-19.
Dla pacjentów covidowych dostępnych jest 6015 łóżek i 583 respiratory.
69 160 osób jest na kwarantannie. Od początku pandemii wyzdrowiało 2 658 685 pacjentów.
W ciągu doby wykonano 22 tys. 440 testów.
Program szczepień hamuje
W pełni zaszczepionych zostało 19 106 619 Polaków. Łącznie wykonano 36 749 445 szczepień.
Ostatniej doby wykonano 10 265 iniekcji.
Bardzo niepokojące, Delta niebezpieczna
Liczbę nowych przypadków w poniedziałek rano ujawnił wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. W programie „Sygnały Dnia” w I Programie Polskiego Radia wzrócił uwagę na wzrost zakażeń o 47 proc. tydzień do tygodnia. W niedzielę podano, że testy potwierdziły chorobę u 476 chorych. Z kolei w poniedziałek 6 września takich przypadków było 183.
– Jest to bardzo niepokojące, ponieważ jeszcze kilka tygodni temu te procentowe wzrosty to były na poziomie 17-19 proc. patrząc tydzień do tygodnia. W tej chwili jest to już praktycznie około 50 proc., więc tych nowych przypadków zaczyna niestety przybywać. To także odbija się na liczbie osób, które niestety muszą być hospitalizowane w polskich szpitalach – mówił Kraska.
– Długoterminowe prognozy będą uwzględniały powrót z wakacji i powrót do szkół, będą bardziej odpowiadać rzeczywistości. Powrót jest bowiem związany z mobilnością. Dane zwłaszcza z USA pokazują, że mutacja Delta jest bardzo niebezpieczna także dla dzieci. Stany Zjednoczone podały, że było kilkanaście zgonów u młodych ludzi – powiedział Kraska.
– Ten etap, zwłaszcza organizacji punktów szczepień dla dzieci w szkole jest bardzo ważny. Apeluję, aby można było wykonać rodzinne szczepienie, dziecka i rodziców, którzy są zdecydowani, aby swoje dziecko zaszczepić w szkole, to byłoby bardzo edukacyjne – powiedział Kraska.
Źródło: interia.pl