Polska

Nowe fakty ws. wstrząsającej zbrodni w Gdańsku…. Została zamordowana na oczach swoich malutkich dzieci

Ta zbrodnia wstrząsnęła Gdańskiem. We wrześniu ubiegłego roku śmierć z ręki oszalałego partnera poniosła młoda mama, Paulina A. (†25 l.). Kobieta umarła na oczach swoich dzieci – niespełna rocznej Marcelinki oraz 3-letniego Maksia (3 l.). Gdy na miejsce przybyła policja, pod domem stał 29-letni mężczyzna w samej bieliźnie. Na rękach i pod paznokciami miał wciąż ślady krwi po popełnionej kaźni…

Do potwornego morderstwa, które wstrząsnęło opinią publiczną w całej Polsce, doszło na gdańskim Zielonym Trójkącie. Nazajutrz odbyła się sekcja zwłok kobiety. Tego samego dnia, jak pisał „Fakt”, Robert G. (29 l.), narzeczony ofiary, usłyszał zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.

– Taki zarzut prokurator zdecydował się przedstawić po zapoznaniu się ze wstępnymi wynikami sekcji zwłok kobiety z uwagi na charakter i rozległość obrażeń na jej ciele – mówił Faktowi we wrześniu ub. prok. Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. – Mężczyzna przyznał się do zabójstwa. Złożył wyjaśnienia. Na razie jest za wcześnie, by mówić też o motywach, jakie przedstawił. Mówił, że pewnych rzeczy nie pamięta. Do sądu w Gdańsku skierowany został wniosek o tymczasowy areszt dla podejrzanego na okres 3 miesięcy – podsumował prok. Duszyński.

Zbrodnia w Gdańsku. Ślady narkotyków we krwi mordercy Pauliny A.

Już po zatrzymaniu mężczyźnie pobrano krew do badań na obecność alkoholu i środków odurzających. Jak donosi portal Trójmiasto.pl, prokuratura poinformowała, że w krwi Roberta G. wykryto ślady zażywania narkotyków. Konkretnie była to kokaina oraz amfetamina i marihuana.

– Badana była krew i mocz. We krwi ujawniono obecność marihuany oraz metabolitów marihuany, w moczu stwierdzono metabolity marihuany, metabolity kokainy i obecność amfetaminy – cytuje portal Trójmiasto.pl wypowiedź prok. Grażyny Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Morderstwo na Zielonym Trójkącie. Robert G. trafi na obserwację psychiatryczną

Jak pisze portal Trójmiasto.pl, biegli psychiatrzy, którzy zbadali mężczyznę, nie byli także w stanie jednoznacznie wypowiedzieć się na temat jego zdrowia. Z tego powodu zostanie sporządzony do sądu wniosek o skierowanie 29-latka na obserwację psychiatryczną.

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close