Polska

Noc grozy. Bali się, że zabije ich dzieci

Bóg jeden wie, co by się stało, gdyby nie zdołali uciec. Była noc, cała rodzina szykowała się do snu, gdy łomot zerwał ich z łóżek. Do ich domu wdarł się obcy mężczyzna! Był to Adrian G. (29 l.), niebezpieczny bandzior, który ukrył się u nich po dokonaniu napadów z siekierą na trzy sklepy! – To cud, że nic nam nie zrobił – opowiada Faktowi Urszula Malak (40 l.).

Koszmar rozegrał się w nocy ze środy na czwartek. Rodzina Malaków z podpoznańskiej Mosiny szykowała się do snu. Nagle pani Ula, jej mąż Marcin (39 l.) oraz córki Danusia (14 l.) i Małgosia (9 l.) usłyszeli krzyk dziadka, dobiegający z parteru. Po chwili ktoś wbiegł na górę.

Był to Adrian G. Bandzior wcześniej napadł z siekierą na trzy sklepy spożywczo-monopolowe. Ranił sprzedawców i zbiegł z pieniędzmi. Najpierw uciekał skradzionym rowerem, później przesiadł się do auta. Gdy je rozbił, wbiegł do przypadkowego domu. Pechowo dla Malaków, wybrał ich dom.

Bandzior zabarykadował się na poddaszu. – Przeżyliśmy chwile grozy. Nie wiedzieliśmy co z nami będzie – wspomina pani Ula. Na szczęście przerażona rodzina zdołała uciec. – Chwyciliśmy dzieci pod pachę i szybko wybiegliśmy z domu w piżamach.

Dzieciom zdążyliśmy nałożyć kurtki – tłumaczy pan Marcin. Na miejsce przyjechali policjanci, którzy obezwładnili Adriana G. Mężczyzna usłyszał zarzuty. Odpowie m.in. za usiłowanie zabójstwa sprzedawcy. Grozi mu dożywocie.

Choć rodzinie Malaków nie stała się krzywda, szaleniec wyrządził w ich domu ogromne szkody. – Nowe łóżko córki, którym zasłonił okno jest całe we krwi, zniszczona została komoda, której użył do zastawienia drzwi, a one same zostały wyrwane. To ogromne koszty. Dopiero co mieliśmy remont – załamuje się pani Ula.

1

Noc grozy. Bali się, że zabije ich dzieci
Bóg jeden wie, co by się stało, gdyby nie zdołali uciec. Była noc, cała rodzina szykowała się do snu, gdy łomot zerwał ich z łóżek.

2

Noc grozy. Bali się, że zabije ich dzieci
Do ich domu wdarł się obcy mężczyzna! Był to Adrian G. (29 l.), niebezpieczny bandzior, który ukrył się u nich po dokonaniu napadów z siekierą na trzy sklepy! – To cud, że nic nam nie zrobił – opowiada Faktowi Urszula Malak (40 l.). Adrian G. usłyszał zarzuty. Odpowie min. za usiłowanie zabójstwa w związku z rozbojem przy użyciu siekiery. Grozi mu dożywocie.

3

Noc grozy. Bali się, że zabije ich dzieci
Choć rodzinie Malaków nie stała się krzywda, szaleniec wyrządził w ich domu ogromne szkody

4

Noc grozy. Bali się, że zabije ich dzieci
Na stronie pomagam.pl/malakmosina uruchomiono zbiórkę pieniędzy dla rodziny

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close