Dziewczynka przeszła pozytywnie test na koronawirusa. Teraz w jednym ze szpitali w centralnej Polsce trwa walka o jej życie, dramatyczne informacje.
Dziewczynka może źle znieść koronawirusa, ma choroby współistniejące. Personel medyczny czuwa nad tym, by 4-latka jak najszybciej wróciła do domu.
Dziewczynka po pobycie w szpitalu zaczęła czuć się bardzo źle
4-latka z Konina wylądowała w szpitalu już w drugiej połowie marca – jak podaje Portal Wielkopolski Wschodniej, wtedy jeszcze pobyt dziecka na oddziale nie był związany z panującą epidemią. Do domu mogła wyjść 1 kwietnia, jednak dwa dni później doszło do nieoczekiwanego pogorszenia stanu zdrowia 4-latki.
Jak podaje kolejny lokalny portal, Poznań Nasze Miasto, dziewczynka po raz kolejny została przyjęta do szpitala, a lekarze zdiagnozowali u niej zapalenie płuc.
– Okazało się, że po pobycie w szpitalu dziecko przebywało w domu z osobą na kwarantannie. Z uwagi na ten fakt, zdecydowaliśmy się wykonać test na koronawirusa – informuje Maria Wróbel, naczelna pielęgniarka WSZ w Koninie.
Stan dziecka określany jest na średnio ciężki
Próbki zostały przebadane i spełnił się czarny scenariusz – niestety, dziecko przeszło test na koronawirusa pozytywnie. 4-latka musiała zostać przewieziona do kolejnego szpitala, dokładnie do Szpitala Klinicznego im. K. Jonschera przy ul. Szpitalnej w Poznaniu. Lekarze określają jej stan jako średnio ciężki, wiadomo również, że dziewczynka ma wiele chorób współistniejących. Dziecko jest bez przerwy monitorowane przez szpitalny personel; walczą, aby 4-latka szybko wróciła do dobrej formy.
W poniedziałek, 6 kwietnia, było z kolei konieczne zamknięcie oddziału wewnętrznego w szpitalu w Koninie, wstrzymano również przyjmowanie nowych pacjentów na oddział dziecięcy. Nieco wcześniej zdecydowano też o zamknięciu oddziału chorób płuc.
Źródło: pikio.pl
