Polska

Niestety, 2,5-latek nie miał szans tego przeżyć. Niebywała tragedia w centralnej Polsce

2,5-letnie dziecko uległo potwornemu wypadkowi w centralnej Polsce. Niestety chłopiec zmarł na skutek odniesionych ran w szpitalu.

Dziecko często nie zdaje sobie z tego, co robi, przez co nawet nieumyślnie może dochodzić do naprawdę niebezpiecznych sytuacji. Zwłaszcza na wsi, gdzie niestety na podwórkach znajduje się często wiele niebezpiecznych przedmiotów, które bez wątpienia nigdy nie powinny trafić w ręce dziecka. W tym przypadku 2,5-latek uruchomił ciągnik, który znajdował się na posesji.

Chłopcu udało się odpalić maszynę, ponieważ w ciągniku nadal znajdowały się kluczyki, a dokładniej były cały czas w stacyjce, więc wystarczyło, aby dziecko je przekręciło i w tym momencie maszyna zaczynała jechać. Niestety ta sytuacja zakończyła się tragicznie.

Dziecko odpaliło ciągnik, a następnie z niego spadło

Każdy, kto choć raz opiekował się tak małym dzieckiem, ten wie doskonale, jak trudno jest je mieć cały czas na oku, zwłaszcza gdy sami musimy jeszcze pracować, a niestety praca na roli wymaga od rolnika oraz jego rodziny całego ogromu pracy. W takiej sytuacji bardzo łatwo o wypadek, zwłaszcza gdy dziecko zniknie nam z oczu.

Według ustaleń policji, podczas tragedii, rodzice chłopca byli obecni w gospodarstwie. Niestety w momencie, kiedy 2,5-latek odpalił maszynę, stracił równowagę i spadł z jednego ze schodków od kabiny prosto pod tylne koło ciągnika, które przejechało po nim.

Są to jak na razie wstępne ustalenia funkcjonariuszy, a prace na miejscu zdarzenia cały czas trwają. Na gospodarstwo położone w Słupno pod Płockiem został również wezwany prokurator, który teraz bada cała zaistniałą sytuację.

– Gdy ciągnik ruszył, chłopiec niestety spadł ze stopnia pojazdu wprost pod jego tylne koło. Będą one szczegółowo weryfikowane. Na miejscu zdarzenia był prokurator – mówiła rzeczniczka płockiej policji Marta Lewandowska.

Chłopiec w stanie ciężkim został przetransportowany przez Lotnicze Pogotowie Ratunkowe do jednego z Warszawskich szpitali, gdzie lekarze stoczyli walkę o jego życie. Niestety na skutek odniesionych obrażeń dziecko zmarło, a sami lekarze byli praktycznie bezradni.

Źródło: pikio.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close