Nie żyje wielki Polak. Nagle trafił do szpitala, niestety nie udało się go uratować

Nie żyje wielki Polak. Niestety, wybitny w czerwcu mężczyzna nagle trafił do szpitala. – Cały czas mamy nadzieję, że Tata się obudzi i wróci do nas – pisały jego córki. Mijały miesiące. Niestety, choć wiele osób starało się pomóc, jak mogło, sprawdziły się najgorsze scenariusze. Kolejna piękna dusza odeszła z tego świata.

Nie żyje wybitny Polak. Kiedy kraj obiegła informacja o śmierci wielkiego mężczyzny, ludzie natychmiast łączyli się w bólu z rodziną i sami go opłakiwali. Gdy trafił do szpitala, jego córki założyły zbiórkę na jego godne życie.

Nie żyje Marek Krejzler

Niestety, nie żyje Marek Krejzler. Wieść o śmierci kierownika muzycznego, tekściarza, tłumacza, a także muzyka i basisty zasmuciła Polaków. W czerwcu mężczyzna nagle trafił do szpitala. Mimo wielu miesięcy walki nigdy nie z niego nie wyszedł.

– W nocy 18 czerwca tata trafił do szpitala z silnymi dusznościami. Po godzinie doszło do nagłego zatrzymania akcji serca. Po długich 40 minutach reanimacji serce ruszyło! Mimo ustabilizowania krążenia Tata nie odzyskiwał jednak przytomności. Stało się jasne, że doszło do uszkodzenia mózgu. Tomografia wykazała „zatarcie zróżnicowania korowo-podkorowego” – pisała córka mężczyzny w opisie zrzutki utworzonej na leczenie i rehabilitację taty.

Niestety, Marek Krejzler zmarł 15 sierpnia 2020 roku.

Kim był Marek Krejzler ?

Marek Krejzler był niezwykłą osobą, która realizowała nagrania piosenek do licznych dubbingów, a także odpowiadała za ich tekst. Ed, Edd i Eddy: Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku,Jetsonowie, Bob Budowniczy, Epoka lodowcowa 4: Wędrówka kontynentów czy Aparatka, to pod względem muzycznym jego wspaniałe dzieci.

Źródło: lelum.pl