Podatki i składki będą niższe, a budżet dodatkowo będzie dopłacał osobom z najniższymi pensjami. To ogólne założenia programu „Wyższe płace” Koalicji Obywatelskiej. Ale tylko Fakt poznał szczegóły tego rozwiązania. Przedstawiamy także szczegółowe wyliczenia. Każdy może sprawdzić, ile zyska na nowym pomyśle Koalicji Obywatelskiej.
PiS proponuje wzrost pensji minimalnej w przyszłym roku do 2600 zł brutto. Koalicja Obywatelska przebija tę obietnicę. I przekonuje, że kiedy jej program „Niższe podatki wyższa płaca” zostanie wprowadzony, osoby z najniższymi pensjami mogłyby być nawet o 100 zł miesięcznie wyższe od tego, co teraz z pompą proponuje PiS.
Politycy KO podkreślają także, że na ich rozwiązaniu zyskaliby nie tylko najgorzej zarabiający Polacy. A każda osoba zatrudniona na umowie o pracę i zarabiająca do ok. 4,5 tys. zł miesięcznie miałaby nawet o kilkaset złotych w kieszeni więcej. To za sprawą obniżenia danin (PiT i ZUS nie mógłby być wyższy niż 35 proc. wynagrodzenia) oraz specjalnej premii za aktywność.
O co chodzi? Jak ustalił Fakt, premia za aktywność będzie to de facto kwota wolna i to nie tylko od podatku PIT, ale i od składek ZUS, tyle że wyliczana i wypłacana co miesiąc przez urząd skarbowy. Założenie jest takie, że w ogóle urzędnicy fiskusa mają wyręczać pracodawców w naliczaniu składek, podatków i premii. Firma wysyłałby tylko jeden przelew za wszystkich swoich pracowników.
Od czego zależeć będzie wysokość premii za aktywność? Byłaby tak wyliczana, aby osoby otrzymujące płacę minimalną dostawały na rękę równowartość kwoty brutto. I tak, płaca minimalna to obecnie 2250 zł brutto, na rękę to 1634 zł. Na obniżce PIT oraz premii osoby pracujące dziś za taką kwotę dostawałyby ekstra aż 616 zł miesięcznie!
Ale uwaga! Premia ta będzie się zmniejszać o jeden procent wraz ze wzrostem wynagrodzenia o każdy procent ponad płacę minimalną. Przy czym osoby zarabiające dwukrotność najniższej krajowej pensji (w tym roku to 4,5 tys. zł), już premii by nie dostawały. Gdyby to rozwiązanie wprowadzono w tym roku, to przy wzroście wynagrodzenia o 4,5 zł ponad płacę minimalną, premia za aktywność będzie się zmniejszać o złotówkę. Szczegółowe wyliczenia przedstawiamy w tabeli poniżej.
Kto sfinansuje te premie? Nie będzie obciążać pracodawców. Pieniądze pochodzić mają z budżetu państwa. – Można wskazać trzy główne źródła jej finansowania: oszczędności na aparacie władzy i propagandy (ok. 6-7 mld), wpływy np. z dywidend ze spółek z udziałem Skarbu Państwa (ok. 7 mld zł) oraz wzrostu gospodarki – wyliczają nam politycy Koalicji Obywatelskiej.
Ale uwaga, z niższych składek, podatków oraz premii mogłyby skorzystać tylko osoby na umowie o pracę. Pracujący na umowach zlecenie i umowach o dzieło nie byłyby tym programem objęte. Podobnie jak emeryci – dla nich podatki nie zmienią się.
1
Podatki i składki będą niższe, a budżet dodatkowo będzie dopłacał osobom z najniższymi pensjami. To ogólne założenia programu „Wyższe płace” Koalicji Obywatelskiej.
2
Źródło: fakt.pl
