Epidemia koronawirusa na terenie Europy zatacza coraz szersze kręgi. Każdego dnia docierają kolejne wiadomości o nowych zarażonych osobach, także w Polsce notujemy ich coraz więcej. Naukowiec w wywiadzie dla telewizji WP powiedział bardzo ważne słowa.
Epidemia stała się faktem, a Ci, którzy nie wierzyli w powagę sytuacji mogli się mocno zdziwić w momencie kolejnych restrykcji ogłaszanych przez polski rząd.
Epidemia koronawirusa trwa w najlepsze
Epidemia oraz jej rozprzestrzenianie rząd stara się kontrolować na bieżąco, tak samo odpowiednie instytucje jak np. lokalne oddziały sanepidu. Niebezpieczny wirus SARS-CoV-2 pojawia się u coraz większej ilości obywateli, a w momencie pojawienia się podejrzenia zarażenia osoby takie poddawane są domowej kwarantannie lub izolacji, najczęściej w szpitalu. W celu potwierdzenia podejrzeń przeprowadzane są testy laboratoryjne i właśnie o nich w czasie jednego z wywiadów wypowiedział się naukowiec pracujący w klinice wykonującej takie badania.
Zapotrzebowanie na nie jest bardzo duże
Naukowiec pracujący nad badaniem próbek pochodzących od pacjentów z podejrzeniem koronawirusa, zdradził, że dziennie wykonywanych jest 1000 badań mających ustalić czy pacjent jest zarażony czy nie. Próbki spływają w ramach porozumienia między kliniką, a resortem zdrowia. Wszystko dzieje się zgodnie z wytycznymi WHO i wyniki dostępne są po 8 godzinach od otrzymania próbek. W chwili obecnej pomimo dużej ilości testów, wszystkie są wykonywane, jednak nie wiadomo jak sytuacja będzie wyglądać w momencie zwiększenia podejrzeń o zarażeniach w społeczeństwie. Właśnie dlatego apel naukowca jest tak ważny.
Na razie dajemy radę, a co dalej?
Epidemia rozprzestrzenia się coraz bardziej. Naukowiec w udzielonym wywiadzie przyznał, że na razie laboratoriów jest zdecydowanie za mało. Na razie ilość spływających próbek jest w całości badana, jednak nie wiadomo jak sprawy będą się miały, kiedy wzrośnie liczba zachorowań, która wciąż jest przed nami. Dlatego tak ważne jest, aby wszyscy Polacy pozostali w domach i nie doprowadzali do sytuacji kiedy wirus ma szansę na to by przenieść się na kolejnych ludzi, a co za tym idzie obciążyć służbę zdrowia, ale także laboratoria, gdzie wykonywane są badania. Pozostanie w kwarantannie domowej to apel do każdego Polaka, który realnie może mieć wpływ na powstrzymanie epidemii oraz ułatwienie pracy medykom.
Źródło: pikio.pl
