Strajk nauczyciel trwa. Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz zdradził przed negocjacjami z rządem, że nauczyciele mają propozycje dotyczące kalendarza i formy negocjacji. Z kolei strona rządowa zamierzała namawiać nauczycieli do podpisania porozumienia, które w jej mniemaniu jest dobrym rozwiązaniem. Ostatecznie do porozumienia nie doszło.
Po 10 dniach strajku nauczycielskiego, strajkujący wrócili do negocjacji ze stroną rządową. W Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog” w Warszawie odbyło się spotkanie przedstawicieli rządu i związkowców poświęcone aktualnej sytuacji w oświacie. Sławomir Wittkowicz z Forum Związków Zawodowych stwierdził, że to, co zaproponowała strona rządowa, można uznać za prowokacje mającą na celu doprowadzenie do sytuacji, w której strajk będzie dalej trwał.
Oferta rządu to prowokacja?
– Taka oferta złożona w sytuacji strajku w ponad 16 tys. przedszkoli, szkół i placówek, kilkuset tysięcy ludzi, jest niczym więcej jak prowokacją, która ma na celu doprowadzenie do sytuacji, żeby strajk nie mógł być zawieszony, zakończony, ponieważ na stole nie ma żadnej sensownej propozycji – mówił Wittkowicz, przybliżając rządową propozycję. – Oferta rządu dla strajkujących nauczycieli jest taka, że ci, którzy utrzymają się w przyszłym roku w zawodzie będą mogli mieć szanse na podwyżkę rzędu 120 zł netto do wynagrodzenia zasadniczego – mówił zaznaczając, że kwota ta odnosi się do nauczycieli dyplomowanych, bo mianowani, kontraktowi i stażyści otrzymaliby mniej.
Z kolei Beata Szydło, mniej mówiła o propozycjach, częściej korzystając z argumentu dotyczącego matur i uczniów, który ma przekonać nauczycieli do rezygnacji ze swych żądań. Oferta podwyżki, ma wiązać się ze zwiększeniem czasu pracy nauczycieli. – Przygotowaliśmy nową propozycję dla związków zawodowych. Ta propozycja to rozpoczęcie znacznego wzrostu wynagrodzeń dla nauczycieli, który rozpocząłby się od września 2020 r. (…) Średnio dla nauczyciela dyplomowanego 250 zł za zwiększenie o 90 minut czasu pracy (pensum) w tygodniu – mówiła Beata Szydło podkreślając, że rząd i nauczyciele „wspólnie muszą zrobić wszystko, by matury się odbyły”.
Strajk nauczycieli wciąż trwa
Jeszcze przed spotkaniem, Sławomir Broniarz z ZNP poinformował, że związkowcy podtrzymują swe postulaty, ale do negocjacji wnoszą pewne propozycje. – Z naszej strony propozycje dotyczą kalendarza i pewnej formy negocjacyjnej – mówił Broniarz. Jednocześnie szef ZNP odniósł się do informacji dotyczących rezygnacji ze strajku, do której doszło w części placówek.
Broniarz stwierdził, że nie ma w tej kwestii „lawinowego spadku”, a decyzje o rezygnacji ą podejmowane w porozumieniu z Zarządem Głównym ZNP, a zarząd je szanuje. Jak dodał „każdy komitet strajkowy ma prawo do podjęcia takiej decyzji”. – One wynikają z różnych uwarunkowań, niestety przede wszystkim tej potężnej presji psychicznej i politycznej wywieranej na nauczycielach i pracownikach oświaty przez lokalne samorządy (…) tam, gdzie synergia między samorządem a nauczycielami jest poprawna, nie ma takiej sytuacji. Tam, gdzie jesteśmy traktowani jako wrogowie publiczni (…), sytuacja jest trudna – mówił Broniarz.
Rząd chce zawieszenia strajku
Strona rządowa chce podczas negocjacji przekonać nauczycieli do podpisania porozumienia i zaprzestania, bądź przynajmniej zawieszenie strajku. Rzeczniczka PiS, Beata Mazurek, zaapelowała do Sławomira Broniarza i Grzegorza Schetyny, by „przynajmniej na czas matur i klasyfikacji zawiesili strajk nauczycieli”. – Oni są za niego odpowiedzialni, bo przez tyle lat, kiedy nic się w oświacie dobrego nie działo, nie robili nic – dodała Mazurek.
– Porozumienie mamy ze sobą i będziemy namawiać centrale związkowe do podpisania tego porozumienia. To jest dobre porozumienie dla nauczycieli, to jest krok we właściwym kierunku. Niewystarczający, ale w dobrym kierunku – mówił szef KPRM Michał Dworczyk, dziękując jednocześnie Solidarności za „konstruktywną postawę”, dzięki której nauczyciele dyplomowani w tym roku średnio dostaną 498 zł podwyżki.
1
Strajk nauczyciel trwa.
2
Prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz zdradził przed negocjacjami z rządem, że nauczyciele mają propozycje dotyczące kalendarza i formy negocjacji. Z kolei strona rządowa zamierza namawiać nauczycieli do podpisania porozumienia, które w jej mniemaniu jest dobrym rozwiązaniem.
Źródło: fakt.pl