Polska

Narzeczeni, dwie siostry, ojciec trojga dzieci… Oni zginęli w katastrofie busa

Jeden wypadek i ogrom tragedii. Rozpacz bliskich. Z dziewięciu osób, które zginęły w zmiażdżonym busie pod Gliwicami, aż siedmiu pasażerów pochodziło z Podkarpacia. Wszyscyjechali do pracy w Holandii. Pani Ania chciała zarobić, aby kupić dzieciom wyprawki. Młodzi narzeczeni odkładali na ślub. Pan Mariusz kończył budowę domu. Zginęły również dwie siostry. To był ich kolejny wspólny wyjazd na zbiory. A wszystko po to, aby trochę poprawić byt swoich rodzin, bo na miejscu z pracą krucho. Reporter Faktu rozmawiał z bliskimi i znajomymi ofiar. Ich słowa łamią serce…

Już teraz wiadomo, że prowadzący busa chciał uniknąć czołowego zderzenia z osobowym autem, którego kierowca w ciemnościach, strugach deszczu zaczął wyprzedzać autobus. Pasażerski bus przewrócił się i sunął po asfalcie a w jego dach uderzył rozpędzony autokar. Kierowca i ośmiu pasażerów busa zginęło na miejscu.

Najwięcej ofiar pochodzi z Podkarpacia. Dziś wiele rodzin opłakuje tu śmierć swoich bliskich. Dla nich to tragedia, która zrujnowała wszystko. Odebrała tych, których najbardziej kochali. W żałobie pogrążone są całe miejscowości. Kim były ofiary?

Zakochani zaplanowali ślub

Karolina była najmłodszą z ofiar. Miała 23 lata. Pochodziła z malutkiej wsi pod Lubaczowem. – Prześliczna dziewczyna, miła, uśmiechnięta. Prawdzie oczko w głowie rodziców. Jedyna córka. Brakuje słów, by opisać, co teraz przeżywają – mówi zapłakana sąsiadka.

Karolina studiowała w Rzeszowie. Został jej jeszcze rok nauki. Do Holandii jechała ze swoim narzeczonym Patrykiem. – Chodzili ze sobą już długo i zaplanowali ślub. Bardzo się kochali. To była para jak z obrazka. Nie widzieli poza sobą świata. Zawsze wszędzie razem… – opowiada krewna dziewczyny.

23-latka miała trzech starszych braci. Jeden z nich w tym samym wypadku stracił też swojego teścia. Pan Janusz († 59 l.) pochodził z następnej wsi. Był najstarszą z ofiar.

Myślała tylko o dzieciach

W pobliskim Łukawcu mieszkała pani Anna († 53 l.). Zostawiła męża oraz 14-letnią córkę i 11-letniego syna. Chłopczyk w ubiegłym roku był u I komunii. – To była wspaniała matka. Bardzo troszczyła się o dzieci – mówi z żalem w głosie jej sąsiadka. – Rozmawiałyśmy jeszcze dzień przed wyjazdem. Bardzo przeżywała podróż, bo pierwszy raz jechała za granicę. W Holandii miała pracować przy zbiorze gruszek. Pocieszała się, że to tylko dwa tygodnie i może trochę zarobi. Kupi coś dzieciom, bo zaczyna się szkoła, jest więcej wydatków. A mąż ma pracę tylko dorywczą – dodaje kobieta.

Dwie siostry

Wśród ofiar były także dwie siostry z powiatu jarosławskiego. Agnieszka miała 47 lat. Mieszkała pod samą granicą koło Korczowej z rodzicami, mężem i 18-letnim synem. Jej młodsza siostra Józia († 43 l.) była także mężatką, ale nie miała dzieci. – Obie już wcześniej jeździły na sezonowe zbiory. Wiadomo jak jest z pracą. Tu prawie wszyscy dorabiają za granicą. Nie mam już łez, by płakać. Nie mogę uwierzyć, że ich nie ma i więcej się nie zobaczymy. Odeszły tak nagle… Były nas tylko trzy – mówi najstarsza siostra.

Budował dom dla rodziny

Pan Mariusz († 42 l.) mieszkał koło Frysztaka w powiecie strzyżowskim. Kochający mąż i wspaniały ojciec trojga dzieci. – Jeden chłopak już jest pełnoletni, ale dwoje dzieci chodzi jeszcze do podstawówki. Mariusz to „złota rączka”. Potrafił wszystko naprawić. Ludziom składał kosiarki. Teraz chciał dorobić, aby kupić schody do nowego domu. Kończył właśnie budowę. Rodzina miała się wprowadzać na święta – opowiada znajomy rodziny.

W wypadku zginął także kierowca busa – obywatel Słowenii, na stałe mieszkający w Polsce. Wśród ofiar była również mieszkanka województwa lubuskiego.

1

Narzeczeni, dwie siostry, ojciec trojga dzieci... Oni zginęli w katastrofie busa
Według śledczych za sobotni wypadek pod Gliwicami odpowiada Jerzy S. (67 l.). Jerzemu S. postawiono zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy

2

Narzeczeni, dwie siostry, ojciec trojga dzieci... Oni zginęli w katastrofie busa
Bus renault traffic przewrócił się i sunął po asfalcie. W jego dach uderzył rozpędzony autokar

3

Narzeczeni, dwie siostry, ojciec trojga dzieci... Oni zginęli w katastrofie busa
Karolina i Patryk byli parą od kilku lat i zaplanowali swój ślub

4

Narzeczeni, dwie siostry, ojciec trojga dzieci... Oni zginęli w katastrofie busa
Bus został całkowicie zmiażdżony, zginęły wszystkie osoby które nim jechały

5

Narzeczeni, dwie siostry, ojciec trojga dzieci... Oni zginęli w katastrofie busa
Busem podróżowały osoby, które jechały do pracy do Holandii

6

Narzeczeni, dwie siostry, ojciec trojga dzieci... Oni zginęli w katastrofie busa
Większość ofiar pochodziło z Podkarpacia. Byli mieszkańcami różnych miejscowości

Źródło: fakt.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close