Kamil Durczok nie żyje. Krzysztof Skiba opublikował w sieci obszerny wpis, w którym pożegnał dziennikarza. Nie obyło się jednak bez gorzkich refleksji.
Kamila Durczoka żegnają dzisiaj niemal wszyscy od dziennikarzy i prezenterów po polityków. Niemal wszyscy w swoich wpisach podkreślają jego talent i doceniają warsztat, nie zapominając jednak o kontrowersjach związanych z jego osobą.
Obszerny i wyjątkowo szczery post o Durczoku zamieścił Krzysztof Skiba. Artysta zatytułował wpis „Szklanka dla Kamila”.
– „Napiszę prawdę, bo Kamilowi nic już nie zaszkodzi” – zaczyna Skiba.
Po czym opisuje, że często był zapraszany przez dziennikarza i jego kolegów na imprezy. Lider Big Cyca podkreśla, że wielokrotnie odmawiał uczestnictwa w spotkaniach z tzw. „męską wódeczką” w tle. Dzisiaj zdaje się tego żałować.
– „Zasłaniałem się pracą. I teraz ta myśl, że może gdybym przyszedł, to udałoby mi się odciągnąć go od tych pokus. Zatrzymać toczenie się z równi pochyłej.
Kamil spadł z samego topu. Był gwiazdą mediów, cenionym i nagradzanym dziennikarzem, a kilka lat później tak nabroił, że znalazł się praktycznie na dnie. Jakie to ludzkie i jakie to smutne.”
Artysta wspomina, że pomimo wielu zawodowych sukcesów, otoczenie nie przepadało za Durczokiem. Nie chodziło wyłącznie o różne afery, ale też o „gwiazdorzenie i zadzieranie nosa”.
Skiba przytoczył historię o spotkaniu z dziennikarzem w małym pubie w Katowicach. Durczok nie krył zdziwienia, że członek Big Cyca występuje w „takiej budzie”.
Mimo wielu gorzkich wspomnień związanych z Durczokiem Skiba wyraził szacunek wobec jego walki z chorobą, nałogiem i niechęcią społeczeństwa.
– „Kamil walczył do końca. Mimo nałogu, który go zjadał i życia, które mu się kompletnie posypało, nie poddawał się. Założył portal informacyjny, angażował się w akcje społeczne, był czynnym publicystą, komentował celnie scenę polityczną. Wytoczył procesy gazetom, które pisały o nim bzdury. Mimo zdarzającego się hejtu i ataków, pokazywał swą jasną stronę mocy.”
Artysta spuentował życie, karierę i upadek Kamila Durczoka słowami:
– „Pogubiony człowiek, świetny dziennikarz, ulubiony cel ataku dla wielu, którzy nie mieli takiego talentu jak on. Jak to łatwo w Polsce doładować sobie akumulatory, gdy się widzi upadek bliźniego. A mało kto, był tak wysoko i tak nisko upadł. Choć upadł nie do końca, bo walczył.”
Pełną treść wpisu Skiby znajdziecie poniżej:
Źródło: twojenowinki.pl