Polska

NAJDROŻSZE święta w historii! Wielkanoc 2022 mocno uderzy nas po kieszeni

Święta tuż-tuż. Niestety tegoroczne wielkanocne zakupy uderzą nas mocno po kieszeni. Drożeje wszystko: mąka, wyroby cukiernicze, mięso, tłuszcze. – To będą najdroższe święta w historii. To będą odczuwalne zmiany – powiedział nam ekonomista Marek Zuber.

NAJDROŻSZE święta w historii! Wielkanoc 2022 mocno uderzy nas po kieszeni

Jak wskazał ekonomista – „niestety dostaniemy po kieszeni”. Święta wielkanocne są świętami, na które przede wszystkim kupujemy żywność, a ta w tym roku znacznie podrożała, pomimo zerowego VAT-u na niektóre produkty. Powodem jest wzrost różnego rodzaju kosztów – m.in. energii, pracy, surowców, a także wojna na Ukrainie, która spowodowała gwałtowny wzrost cen paliw. – To niestety powoduje, że jest drożej i będzie drożej także na święta – powiedział nam Marek Zuber.

Jednym z produktów, który znacznie podrożał, jest olej rzepakowy. W niektórych sklepach – w stosunku do cen sprzed roku – jest on dwa razy droższy. – Sam kupowałem olej poniżej 6 zł w zeszłym roku, a teraz jest nieraz po 11-12 zł za litr – podał przykład ekspert. Drogie w tym roku będą także wypieki świąteczne. Podrożał nie tylko tłuszcz, ale i mąka.

Jak mówiła pani Edyta Kozak z jednej z piekarni w Puławach, od 1 kwietnia 2022, w sklepie, w którym pracuje, wchodzi podwyżka cen – około 10 proc.

– Podnieśli nam mąkę o 30 proc. w tym miesiącu. Wcześniej były podwyżki związane z energią i gazem. Tutaj mieliśmy okropną podwyżkę. Wszystkie tłuszcze: margaryny, masła podrożały, a my używamy bardzo dużo masła. Drożdże też poszły w górę – tłumaczyła pani Edyta.

Niestety zdrożeje także mięso – zarówno wieprzowina, jak i wołowina oraz drób. Waldemar Wielgosz ze sklepu mięsnego w Gdańsku mówi SE tak: – Naturalnie będzie drożej. Jak na razie, ale zanosi się na więcej, to podnoszą ceny około 10 proc. Wszystko drożeje. Przede wszystkim prąd i gaz. Ja do tej pory płaciłem za gaz 1700 zł, co dwa miesiące, a teraz musiałem zapłacić 7 tys. Także ceny nie mogą stać w miejscu, bo muszę z czegoś ten zysk generować – wyjaśnił nam pan Waldemar.

– Z reguły każde kolejne święta są nieco droższe, bo to, że nie mieliśmy wysokiej inflacji w Polsce, to nie oznacza, że nie mieliśmy jej wcale. Jednak to nie były takie odczuwalne różnice. W tym roku te zmiany będą odczuwalne i będą to najdroższe święta w historii – gorzko podsumował ekonomista Marek Zuber.

Źródło: se.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close