Polska

Na miejscu mnóstwo służb, dym widać z daleka. Pożar szkoły w woj. świętokrzyskim

Informacje o pożarze w szkole podstawowej im. Stefana Żeromskiego w Cedzynie w województwie świętokrzyskim obiegły krajowe media. Na miejsce skierowano 12 zastępów lokalnej straży pożarnej. Pracownicy placówki są zrozpaczeni, ogień pochłania kolejne pomieszczenia.

Płonie szkoła podstawowa w miejscowości Cedzyna na terenie gminy Górno w powiecie Kieleckim. Na miejscu pracują zastępy lokalnej straży pożarnej oraz policjanci, trwa walka z płomieniami. Nauczycielka pracująca w placówce potwierdziła, że spłonęło już niemal całe poddasze szkoły, gdzie znajdują się sale dla najmłodszych uczniów.

Pożar w szkole podstawowej w Cedzynie – na miejscu pracują zastępy straży pożarnej

Ogień pojawił się w szkole podstawowej w Cedzynie tuż przed godziną 12:00 w piątek 9 kwietnia br. Na miejsce natychmiast wezwano służby ratunkowe, które wciąż walczą z żywiołem, a z budynku wydobywa się gęsty dym, który widać z odległości kilkuset metrów.

– Sale lekcyjne płoną. Najprawdopodobniej to się zajęło od jakiejś awarii. Albo prądu, albo paneli słonecznych, które były umieszczone na dachu – przekazała nam nauczycielka z Cedzyńskiej szkoły.

W budynku w chwili zdarzenia znajdowała się dyrektorka placówki oraz kilkunastu pracowników stacjonarnych. Prawdopodobnie to ona zaalarmowała służby ratunkowe. Osoby przebywające w budynku zdążyły go w porę opuścić, jednak straty już teraz są ogromne.

30 lat zbierałam różne pomoce naukowe, mapy, gry. Moje koleżanki tak samo. Mieliśmy nową pracownię komputerową. Wszystko spłonęło w ciągu dosłownie 20 minut – wyznała w rozmowie z nami poruszona nauczycielka z placówki.

Obecnie z powodu pandemii nauka odbywa się zdalnie, dlatego w placówce w chwili pojawienia się ognia nie przebywali uczniowie. Strażacy wciąż dogaszają pożar, który swoim zasięgiem objął dach i poddasze budynku.

– Teraz się przydało to zdalne nauczanie, bo ja sobie nie wyobrażam, że musiałybyśmy z tych płomienie i dymu wyprowadzać uczniów z góry. Tam na co dzień uczy się 200 małych dzieci. W duchu Bogu dziękuje, że jesteśmy na zdalnym i że nas tym czasie nie było w szkole – przyznała nauczycielka.

Na miejscu pracuje 12 zastępów lokalnej straży pożarnej oraz funkcjonariusze policji. Po opanowaniu pożaru zajmą się oni wyjaśnianiem przyczyn pojawienia się ognia w placówce.

Źródło: goniec.pl

Powiązane artykuły

Back to top button
Close